Wyrok śmierci dla trzech katolików

KAI

publikacja 08.04.2006 06:18

Indonezyjski Sąd Najwyższy oddalił drugą apelację w sprawie trzech katolików skazanych na karę śmierci za udział w zamieszkach na tle religijnym w Poso, w środkowej części wyspy Sulawesi.

Oskarżono ich, że od maja do czerwca 2000 r. zamordowali w tym mieście kilku muzułmanów. Prezes Sądu Najwyższego Bagir Manan oznajmił, że możliwości prawne dobiegły końca i ustawowa droga, podjęta przez "Padma"- Związek Adwokatów na rzecz Sprawiedliwości i Pokoju w Indonezji - została zamknięta. - Wysiłki Padma są przeciwko prawu. Wyrok śmierci jest ostateczny i los trzech skazanych nie jest już w naszych rękach - powiedział Bagir Manan. Anton Bachrul Alam, rzecznik prasowy indonezyjskiej policji ogłosił, że policja w Sulawesi wybrała już członków plutonu egzekucyjnego, ale nie podał żadnych dalszych szczegółów. Egzekucja ma zostać wykonana niebawem. Lokalni działacze organizacji pozarządowych nie przestają protestować uznając, że trzej skazani: Fabianus Tibo - ojciec czworga dzieci, Dominggus da Silva i Marinus Riwu - stali się ofiarami niesprawiedliwego wyroku wymuszonego na sądzie przez islamskich ekstremistów. W sobotę przeciwko wyrokowi śmierci demonstrowało w Dżakarcie kilkaset osób, w tym przedstawiciele różnych wspólnot religijnych. Według organizatorów manifestacji - Krajowego Sojuszu na rzecz Uwolnienia Tibo i jego Przyjaciół - demonstracja była "wyzwaniem dla decyzji rządu, który winien zagwarantować każdemu Indonezyjczykowi sprawiedliwy i równy proces". Protestujący nieśli transparenty z napisami "Uwolnić ich" ,"Ich życie jest w rękach prezydenta Susilo" oraz "Ujawnijcie prawdziwych winnych i wypuśćcie niewinnych". We wtorek w mieście Palu odbyła się kolejna demonstracja, w której prócz członków organizacji pozarządowych wzięli udział imigranci z wyspy Flores, skąd pochodzą trzej skazani. Na ulicę wyszli również muzułmanie z tak zwanego Związku Studentów Muzułmańskich. Wzywają oni do natychmiastowej egzekucji trzech katolików. Abdul Malik, który przewodził demonstracji, powiedział, że "trudno zrozumieć odkładanie wyroku ze względu na humanitarne przyczyny. Czy życie setek muzułmanów zabitych w Poso jest mniej warte niż życie Tibo? - pytał. Fabianus Tibo, Dominggus da Silva i Marinus Riwu zostali uznani za głównych winnych zamieszek na tle religijnym w Poso, w środkowej części wyspy Sulawesi. Oskarżono ich, że od maja do czerwca 2000 r. zamordowali w tym mieście kilku muzułmanów, co z kolei wywołało gwałtowne starcia między obu wspólnotami religijnymi i w efekcie śmierć ponad tysiąca osób.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 1 z 2 Następna strona Ostatnia strona