Wyznawcy prawosławia i innych obrządków wschodnich rozpoczęli obchody Wielkiego Tygodnia Męki Pańskiej, poprzedzającego Wielkanoc, która w tym roku przypada u nich 23 kwietnia, czyli tydzień po świętach katolickich.
Tak jak w Kościele katolickim, najważniejszymi dniami Wielkiego Tygodnia są czwartek, piątek i sobota. Pierwsze trzy dni tygodnia stanowią duchowe i religijne przygotowanie do tego okresu. W wielu prawosławnych rodzinach przez cały tydzień przed Wielkanocą zachowywany jest ścisły post, nie spożywa się nawet ryb. Od czwartku do niedzieli podstawą jadłospisu są chleb, woda albo kompot, oraz warzywa i owoce, w niektórych domach nie przygotowuje się dań. Jak podkreślają duchowni, chodzi o to, by wymyślne potrawy nie przesłaniały najważniejszego - duchowego wymiaru postu. Kilka tygodni temu, nakładem warszawskiej metropolii prawosławnej, ukazała się księga liturgiczna w języku cerkiewnosłowiańskim z tekstami nabożeństw na każdy dzień Wielkiego Tygodnia. Przeznaczona jest głównie do użytku liturgicznego. W ostatnich kilkudziesięciu latach to pierwsza księga liturgiczna o tak dużej objętości (ma 672 strony), wydana przez Cerkiew w Polsce. Prawosławna Wielkanoc tylko raz na kilka lat przypada w tym samym czasie, co u katolików. Tak było np. dwa lata temu. Zazwyczaj prawosławni świętują później, maksymalnie pięć tygodni. Dzieje się tak dlatego, że w obu obrządkach termin święta wyliczany jest w nieco inny sposób, ale zarówno u katolików, jak i prawosławnych data ustalana jest według kalendarza księżycowego, po pierwszej wiosennej pełni. Współcześnie różnica wynika z tego, że katolicy świętują Wielkanoc zawsze w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni Księżyca. Cerkiew uznaje jeszcze jeden warunek: niedziela wielkanocna musi wypadać po zakończeniu Paschy żydowskiej (to także święto ruchome), bo dla wyznawców prawosławia oba święta są silnie ze sobą związane. Hierarchowie Cerkwi szacują, że w Polsce jest ok. 550-600 tys. wyznawców prawosławia. Największe ich skupiska są w województwie podlaskim, na terenie dwóch cerkiewnych diecezji: białostocko-gdańskiej i warszawsko-bielskiej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.