Reklama

Guru groźnej sekty w Auschwitz

Guru tajemniczej japońskiej sekty Agon Shu pojawi się jako gość honorowy obchodów rocznicy pierwszego transportu więźniów do obozu w Auschwitz - przestrzega Super Express.

Reklama

To właśnie z tej sekty wywodził się Shoko Asahara, który rozpylił sarin w tokijskim metrze - czytamy w "Super Expresie". Kulminacyjnym punktem obchodów 66. rocznicy pierwszego transportu więźniów do Auschwitz ma być ceremoniał palenia ognia, z udziałem "200 mnichów buddyjskich z japońskiej szkoły buddyjskiej Agon Shu" na czele z jej założycielem - Seiyu Kiriyamą. Kiriyama dał 100 tysięcy dolarów na oświęcimski kopiec. I zaprosił do siedziby Agon Shu władze miasta, z czego te skorzystały. W Japonii Agon Shu postrzegany jest jako niebezpieczna sekta! - To groźna sekta. Mają bardzo dużo pieniędzy, więc wkupują się w łaski urzędników. Później zamieszczają to na swojej stronie internetowej, stwarzając pozory ważności swojej organizacji - twierdzi Daiko Kanzen Osho, mnich buddyjski praktykujący w Japonii. Członkiem Agon Shu był najniebezpieczniejszy sekciarz świata, Shoko Asahara. Ten sam, który rozpylił sarin w tokijskim metrze.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Środa
noc
5°C Środa
rano
7°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
wiecej »

Reklama