W sobotnich wydaniach polskie dzienniki podjęły piewsze próby podsumowań dotychczasowego przebiegu pielgrzymki Ojca świętego Benedykta XVI do Polski.
Zdaniem Jana Turnaua, komentatora Gazety Wyborczej, na pl. Piłsudskiego Benedykt XVI wypowiedział mocne słowa. Krytyka współczesności? - zstanawia się Turnau i odpowiada: - Tak, ale i nie chwalstwo wieków minionych: powiedziano, że ongiś było podobnie. Krytyka polskich teologów i wiernych? Chyba nie, bo nasi "uczeni w Piśmie" lubią być bardziej katoliccy niż papież, a wierni przestrzegają przykazań w sprawach np. łóżkowych wierniej niż "zgniły" Zachód. Zatem padły papieskie gromy na tamte przodujące w reformie posoborowej Kościoły, bodaj pierwsze takie gromy Ratzingera jako papieża. Inkwizycja słowna? Nie przesadzajmy. Nasi bracia katolicy zza Odry naprawdę przesadzają w gorliwości reformatorskiej. Oto opowieść mego polskiego mistrza w teologii, bardzo jak na Polskę odważnego. Gości u teologa bodaj belgijskiego, gwarzą przy śniadaniu, Polak wspomina o Trójcy Przenajświętszej, na co gospodarz: - Czemu uważasz, że są trzy Osoby w Bogu a nie czterdzieści osiem? Dowcip? Żeby tylko... Niemniej u nas, powtarzam, po staremu. Oby nie było teraz jeszcze ostrożniej - konczy swój komentarz Jan Turnau.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa
Szlachetna Paczka potrzebuje ponad 10 tys. wolontariuszy do przeprowadzenia akcji w całej Polsce.