W sobotnich wydaniach polskie dzienniki podjęły piewsze próby podsumowań dotychczasowego przebiegu pielgrzymki Ojca świętego Benedykta XVI do Polski.
Piątkowa msza na pl. Piłsudskiego położyła - miejmy nadzieję - kres opiniom, że Benedykta XVI Polacy obdarzają uczuciem zastępczym - konstatuje w Rzeczpospolitej Andrzej Kaczyński. - Że witają go życzliwie, ale wciąż czują zawód, że to już nie jego ukochany poprzednik, "nasz" papież - rodak. Blisko Komentator Rz zwraca uwagę, że 300 tysięcy wiernych, słuchając Benedykta XVI, wytrwało wiele godzin w deszczu i chłodzie. Wyraz "wierni" ma dwojaki źródłosłów: wiarę i wierność. Wierni to ci, co mają wiarę. I ci, co odznaczają się wiernością. Tym, którzy zgromadzili się wczoraj w stolicy wokół papieskiego ołtarza, żeby pokrzepić wiarę, przyszło też - z powodu dotkliwej niepogody - zdawać egzamin z wierności. Pamiętamy pielgrzymkę do ojczyzny Jana Pawła II w 1999 roku - czytamy w Rz. W Krakowie Ojciec Święty źle się poczuł i nie mógł odprawić mszy na Błoniach. Wtedy na spotkanie z papieżem czekało półtora miliona wiernych. Stali, tak samo jak wczoraj w stolicy, w strugach deszczu. I mimo niewątpliwego rozczarowania, kiedy tuż przed rozpoczęciem mszy świętej ogłoszono, że Jan Paweł II nie przybędzie, nikt nie odszedł. Papież Benedykt we wczorajszej homilii kilkakrotnie, chociaż pośrednio, wypowiedział pochwałę wierności. Przypomniał prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego, który - sam będąc w stopniu doskonałym mistrzem wierności - był także dla narodu wielkim nauczycielem tej cnoty. W 1956 roku, uwięziony w Komańczy, Prymas Tysiąclecia nie mógł osobiście ogłosić na Jasnej Górze Wielkiej Nowenny przed milenium chrztu Polski. Jego nieobecność wyraziście symbolizowała wiązanka biało-czerwonych kwiatów położona na opustoszałym prymasowskim fotelu. Świadkami tego było milion wiernych Polaków. Świadectwem wierności były - przypomniane wczoraj przez Benedykta XVI - słowa Jana Pawła II, które skierował po swoim wyborze na papieża do prymasa Stefana Wyszyńskiego: "Nie byłoby na Stolicy Piotrowej Papieża Polaka (...) gdyby nie było tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, które związane są z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem". Pochwałą i wezwaniem do wierności były też słowa o roli tradycji, którą przekazywały - począwszy od apostołów - kolejne pokolenia wyznawców. Pochwałą pogardzanego i krytykowanego dziś niekiedy dziedzictwa wiary naszych ojców.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.