Kilkudniowa dziewczynka trafiła w nocy do Okna Życia, prowadzonego przez krakowską Caritas w Domu Samotnej Matki. To pierwsze dziecko, które pozostawiono w otwartym trzy miesiące temu miejscu stworzonym dla porzuconych niemowląt.
Owinięta w kocyk dziewczynka znalazła się w Oknie Życia w nocy. Kilkudniowy noworodek jest w dobrym stanie, lekarze ocenili, że narodził się w szpitalu. Dziecko ma jeszcze plaster w miejscu szczepienia. - Nie wiemy, jak ma na imię, nie znamy jego matki, ale jego pojawienie się w Oknie Życia jest dla nas wielką radością, bo to znaczy, że maleństwo jest już bezpieczne i ma szansę na to, że trafi do dobrej rodziny - powiedziała KAI s. Cherubina, dyrektorka prowadzonego przez nazaretanki Domu Samotnej Matki. Dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej ks. Bogdan Kordula podkreśla, że miejsce jest anonimowe, a dziecko jest traktowane jako znalezione. Specjalne okno otwiera się od zewnątrz, jest w nim zamontowane ogrzewanie i wentylacja. Wewnątrz okna jest łóżeczko, w którym można pozostawić niemowlę. Po otwarciu okna uruchomił się alarm, który wezwał mieszkające w domu siostry. Nazaretanki zaopiekowały się dziewczynką, przewinęły ją i zawiozły do szpitala. Tam dziecko zostało zbadane. Potem zaopiekują się nim służby społeczne, które zajmą się znalezieniem rodziny zastępczej. - Chcę powiedzieć matce tej dziewczynki, że jest dobrym człowiekiem, bo mogła z tym dzieckiem postąpić tak, jak inne matki, które chcą się dziecka pozbyć. A ona przyniosła je do poświęconego miejsca i na pewno ufa, że Pan Bóg zaopiekuje się tym maleństwem. Będziemy się za nią codziennie modlić - zapewniła s. Cherubina. Niezwykłe okno powstało dzięki współpracy Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej i krakowskiej Caritas. Miejsce do pozostawienia niechcianych dzieci, zapewniające anonimowość matce i bezpieczeństwo dziecku, znajduje się przy ul. Przybyszewskiego 39. Okno Życia to jedna z pierwszych tego typu inicjatyw, krakowska Caritas planuje otwarcie kolejnego w Nowej Hucie. Opieka Kościoła krakowskiego nad nienarodzonymi dziećmi ma długą tradycję. W maju 1974 r. kard. Karol Wojtyła w liście do wiernych z 8 maja 1974 r. wezwał wszystkich do ratowania życia dzieci nienarodzonych, nazywając przerywanie ciąży najboleśniejszą raną społeczeństwa katolickiego w Polsce. Równocześnie zwrócił się do Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu z prośbą o zaopiekowanie się matkami oczekującymi dziecka, które potrzebują pomocy. Siostry nazaretanki udostępniły potrzebującym matkom swój dom przy ul. Warszawskiej 13, delegując do pracy w nim siostrę Cherubinę - Zofię Bokotę. Wkrótce do sióstr zaczęły zgłaszać się matki z całej Polski, które w swoim środowisku były namawiane lub zmuszane do przerwania ciąży, albo z różnych innych przyczyn musiały opuścić swoje domy. W 1978 r. zakupiono nowy budynek w Krakowie. Następnie powstał Dom Samotnej Matki im. Emilii Wojtyłowej w Wadowicach. Obecnie w archidiecezji krakowskiej działają dwa Domy Samotnej Matki: w Krakowie i Wadowicach. Podlegają one Wydziałowi Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Utrzymywane są z ofiar wpłacanych na Fundusz Obrony Życia S.O.S lub składanych do skarbonek, znajdujących się w kościołach. W 2000 roku krakowska Caritas otworzyła Dom Matki i Dziecka, prowadzony jest przez Siostry Albertynki. Dom jest finansowany przez Caritas i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
Raport objął przypadki 79 kobiet i dziewcząt, w tym w wieku zaledwie siedmiu lat.
Sejm przeciwko odrzuceniu projektu nowelizacji Kodeksu karnego, dotyczącego przestępstw z nienawiści
W 2024 r. funkcjonariusze dolnośląskiej KAS udaremnili nielegalny przywóz prawie 65 ton odpadów.