Nuncjusz apostolski w Niemczech, abp Erwin Josef Ender wyraził wielkie uznanie dla niemieckich kibiców i organizatorów Piłkarskich Mistrzostw Świata.
Abp Ender, który jest dziekanem korpusu dyplomatycznego powiedział w Berlinie w rozmowie z niemiecką agencją KNA, że jest pod wielkim wrażeniem, jak w ostatnich tygodniach zmienił się kraj, który stał się bardziej otwarty na świat i pełen radości życia. "Atmosfera na ulicach i stadionach była wspaniała" - stwierdził abp Ender. Watykański dyplomata wyraził nadzieję, że niemieccy kibice z nie mniejszą uwagą i entuzjazmem będą śledzili kolejne Piłkarskie Mistrzostwa Świata, które odbędą się w 2010 r. po raz pierwszy na kontynencie afrykańskim. Zwrócił uwagę, że już na obecnym Mundialu okazało się, że Afryka nie jest tylko krajem kryzysów i wojen. Nuncjusz w Niemczech jest pełen podziwu, że tak pokojowa atmosfera panowała w czasie całych mistrzostw w centrach miast i podczas świętowania kibiców. Setki tysięcy rozradowanych ludzi na ulicach miast, w których rozgrywano mecze, pozostaną na zawsze w dobrej pamięci. Według abp. Endera, również dyplomaci innych państw z uznaniem wyrażali się o serdecznym przyjęciu przez Niemców zawodników i kibiców z różnych krajów świata. Wyraźnie było widać, jak bardzo sport integruje ludzi różnych narodowości i potrafi przekroczyć granice kontynentów, kultur czy religii. Piłkarskie Mistrzostwa Świata w Niemczech kończy rozgrywany dziś finałowy mecz Włochy-Francja na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
Na terenach objętych konfliktami respektowane być powinno prawo humanitarne.
Organizatorzy zapowiadają, że będzie barwny, taneczny i pełen radości. Koniecznie posłuchaj!
Twierdzi, że byłby tam narażony na nadużycia i brak opieki zdrowotnej.
Przypada ona 13 dni po Wigilii u katolików, czyli 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.
Sąd nakazał zbadanie możliwości popełnienia zbrodni wojennych przez żołnierza z Izraela.