Kardynał Renato Martino wyraził nadzieję, że na zbliżającym się szczycie G-8 w Petersburgu zapadną polityczne decyzje potrzebne do przekształcenia „kroków czysto technicznych w działanie".
Przewodniczący Papieskiej Rady Iustita et Pax wydał 14 lipca komunikat w związku z impasem po ministerialnym spotkaniu Światowej Organizacji Handlu w ostatnich dniach czerwca. Jego wyniki – przyznał kard. Martino - można określić jako utknięcie w martwym punkcie. Obecny impas jednak ostro kontrastuje z intensywnością zaangażowania negocjatorów w Dausze. Wówczas nie osiągnięto porozumienia w sprawie obniżki ceł na import produktów żywnościowych, co miało otworzyć rynki Europy i USA na produkty krajów rozwijających się i przyczynić się do większego zrównoważenia wymiany handlowej. W obliczu obiektywnych trudności w pogodzeniu interesów tak licznych państw Papieska Rada Iustitia et Pax wyraża uznanie dla samych starań. Zachęca też do nie szczędzenia wysiłków w dalszych negocjacjach i apeluje o powrót do ducha rozmów w stolicy Kataru sprzed 5 lat. W tym procesie – czytamy w komunikacie – chodzi o sam system multilateralny, który Kościół zdecydowanie popiera. Tylko dzięki niemu na polu wymiany handlowej ludzkość zdoła uniknąć złowrogiej przepowiedni, w myśl której „mocny przeżyje, a słaby padnie” w wyniku dwustronnych umów między mocarstwami. Międzynarodowe negocjacje handlowe muszą zmierzać w kierunku pełniejszej integracji krajów bogatych z biednymi, gdyż ma to fundamentalne znaczenie dla przyszłości rodziny ludzkiej – napisał kard. Martino.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.