"Ból emocjonalny" a nie presja otoczenia popycha osoby homoseksualne do zmiany stylu życia.
Taki wniosek wypływa z ankiety przeprowadzonej w Stanach Zjednoczonych wśród mężczyzn, którzy postanowili zrezygnować z relacji homoseksualnych. Wśród przyczyn, które zdecydowały o podjęciu decyzji o porzuceniu homoseksualnego stylu życia, 77 proc. ankietowanych podało "uleczenie bólu emocjonalnego". Mogąc wybrać kilka spośród podanych 18 motywów, 68 proc. wskazało na osobistą duchowość, 66 proc. na pragnienie posiadania żony i dzieci, a 63 proc. na wpływ nauczania religii, którą wyznają, pragnienie wolnych od seksu przyjaźni z mężczyznami, a także na niewierność obserwowaną w życiu osób homoseksualnych. Tylko 22 proc. jako powód podało naciski zewnętrzne, przy czym zaledwie 3 proc. uznało je za jeden z najważniejszych motywów, które nimi kierowały. Ankietę przeprowadzono na zlecenie stowarzyszenia People Can Change (Ludzie mogą się zmienić), skupiającego mężczyzn, którzy zapanowali nad własnym pociągiem seksualnym do osób tej samej płci. Działacze stowarzyszenia, które nie ma charakteru religijnego, podkreślają zarazem, że stuprocentowa zmiana orientacji homoseksualnej na heteroseksualną jest najczęściej mało realna. Można natomiast np. wyzwolić się od stałej presji homoseksualnych pragnień i zawrzeć "nieseksualne przyjaźnie" z osobami tej samej płci.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.