Benedykt XVI zakończył apostolską podróż do ojczyzny. Podczas nabożeństwa słowa we Fryzyndze, wobec zmniejszającej się liczby księży, zachęcił kapłanów do wierności powołaniu, i ufności Bogu i modlitwy o nowe powołania. Przed odlotem do Rzymu podziękował za bardzo serdeczne przyjęcie w Bawarii.
Benedykt XVI odkłada przygotowany tekst przemówienia i spontanicznie dziękuje za trud włożony w odnowienie świątyni. Z serca przywołuje wiele wspomnień związanych z tą świątynią. W słowie do księży i seminarzystów porusza dwie zasadnicze kwestie: troski o powołania i potrzeby modlitwy o nie oraz roztropnej ufności Bogu w obliczu braku księży. Benedykt XVI zachęca kapłanów do wewnętrznej wierności powołaniu oraz do zdania na Boga, który mocen jest wzbudzić współpracowników w posłudze duszpasterskiej. Bezpośrednio z katedry we Fryzyndze Benedykt XVI jedzie na pobliskie międzynarodowe lotnisko Franza Josepha Straußa. „Ojcze święty, stałeś się papieżem naszych serc” - mówi żegnając papieża premier Bawarii Edmund Stoiber. „Głęboko ująłeś ludzi swym uśmiechem, gestami, słowem. Dziękuję za twe jasne słowa i mogę zapewnić, że padły na ziemię żyzną. Chrześcijańska wizja człowieka i fundament zachodnich wartości chrześcijańskich są głęboko zakotwiczone, jak niegdyś. Te wartości winniśmy przekazać naszym dzieciom – w rodzinie, szkole, na lekcjach religii, oraz oczywiście w parafiach”. Na pożegnanie premier Bawarii ofiaruje papieżowi gotowy już, obszerny album ze zdjęciami z jego wizyty w ojczyźnie. Na lotnisko licznie przybyła młodzież, bodaj pierwszy raz skandująca tu papieskie imię nie tylko po włosku, ale i po niemiecku. Obecna jest również delegacja gminy żydowskiej. Benedykt XVI w przemówieniu pożegnalnym dziękuje za entuzjastyczne przyjęcie i głęboką religijność okazaną w tych dniach przez Bawarczyków. Na pożegnanie chór chłopięcy z Tölz odśpiewał bawarską pieśń błogosławieństwa. We Fryzyndze ponownie rozkołysały się dzwony. Airbus 321 niemieckich linii Lufthansa, z papieżem na pokładzie kilka minut po 13:00 wzbił się w powietrze. W drodze do Rzymu przeleciał jeszcze nad miejscowościami bliskimi Benedyktowi XVI, których nie dane mu było odwiedzić: Tittmoning, Traunstein oraz Aschau am Inn. 6-dniowa wizyta Benedykta XVI w ojczyźnie dobiegła końca. Co z niej utkwiło najbardziej ludziom, którzy tu żyją? Mieszkający w Monachium prof. Piotr Małoszewski: „Biorąc pod uwagę, jak bardzo ten Kościół duchowo i swoją obecnością w życiu społecznym jest jakoś schowany, zepchnięty z powierzchni ziemi, to przyjazd Benedykta XVI tutaj spowodował ogromny entuzjazm. Dla mnie olbrzymim zaskoczeniem są te tłumy, które były na ulicach. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się, że na przyjazd Benedykta XVI już z lotniska do centrum Monachium wyjdą takie tłumy. Ludzie stali już na mostkach nad autostradą, co jest dla mnie szokujące....” Ta podróż wyszła poza wszelkie oczekiwania – podkreślił na konferencji prasowej po odlocie papieża premier Stoiber. Według przytoczonego przezeń sondażu ponad dwie trzecie Bawarczyków spodziewa się trwałych efektów tej wizyty. Zdaniem premiera jej przesłanie można określić niczym apel by współczesny człowiek miał w sercu miejsce dla Boga. Kolejne przesłanie? Że religii nigdy nie powinno się łączyć z przemocą – mówił premier Stoiber. Kard. Friedrich Wetter podkreślił natomiast, że papież nawiedził nie tylko kraj, ale i ludzkie serca. Dodał, że udział wiernych był dużo liczniejszy, niż tego pierwotnie oczekiwano. Także niemiecki Kościół jest żywotny i jest młody, bo te dni to objawiły – mówił kard. Wetter. I rzeczywiście: ta podróż ukazała papieską miłość do ojczyzny: miłość w pełni przez rodaków odwzajemnioną, a przez to przyciągającą ich ku Bogu, krzepiącą, umacniającą w wierze.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.