Pozdrawiając 20 września pielgrzymów z Węgier przybyłych na audiencję ogólną papież wyraził zaniepokojenie ostatnimi wiadomościami o sytuacji w tym kraju.
Zapewnił, że modli się o sprawiedliwe, pokojowe rozwiązanie zaistniałych problemów. Polecił Węgrów wstawiennictwu beatyfikowanej 17 września w Budapeszcie Sary Salkaházi. Trwające od niedzieli rozruchy wybuchły po opublikowaniu nagrania z narady rządzącej partii socjalistycznej, w czasie której premier Ferenc Gyurcsany przyznał się do okłamania społeczeństwa w kampanii wyborczej co do faktycznego stanu gospodarki i państwa. Szef węgierskiego rządu opowiada się obecnie za potrzebą reform politycznych, ale odmawia podania się do dymisji, do czego wzywa opozycja. W starciach – zwłaszcza nocnych – między demonstrantami a policją zraniono już ponad 100 osób. W dzień odbywają się też pokojowe manifestacje antyrządowe. O sytuacji wypowiedzieli się również węgierscy biskupi. Wezwali do szukania rozwiązań zgodnych z prawdą i sprawiedliwością. Potępili wszelką przemoc niezależnie od jej motywacji. Zaapelowali o demokrację i odnowę moralną społeczeństwa.
Pozostajemy wierni zasadzie, zgodnie z którą granic nie można zmieniać siłą.
" Iran zawsze wspomagał lud Libanu i ruch oporu, i będzie to robić nadal".
Włochy, W. Brytania, Niemcy, Australia i Nowa Zelandia nie zgadzają się.
Szkody "ograniczone". Kościół otwarto już dla zwiedzających.
Co najmniej sześciu żołnierzy zginęło, wiele osób jest rannych.
Ten korytarze nie będzie pasażem należącym do Trumpa, ale raczej grobowcem jego najemników.