Reklama

Kuria przegania społeczników?

Krakowska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie rzekomego fałszowania dokumentów przez związane z kurią stowarzyszenie. Walczy ono o przejęcie kontroli nad 17 dochodowymi kamienicami w Krakowie - twierdzi Życie Warszawy.

Reklama

Batalię o nieruchomości w centrum Krakowa toczy świeckie stowarzyszenie charytatywne Arcybractwo Miłosierdzia (AM) z kościelną organizacją o podobnej nazwie, która rości sobie prawo do nazwy i budynków tego pierwszego. W jej imieniu działa bardzo wpływowy lokalny duchowny - ks. Bronisław Fidelus, archiprezbiter Bazyliki Mariackiej - napisało ŻW. Stowarzyszenie Arcybractwo Miłosierdzia założył 420 lat temu ks. Piotr Skarga. W latach 60. XX wieku majątek AM przejęły komunistyczne władze. W 1989 r. krakowski społecznik i działacz "S" Zbigniew Chojnacki reaktywował stowarzyszenie i odzyskał jego majątek. Arcybractwo działało charytatywnie, przekazując na szczytne cele milion zł rocznie. Pieniądze pochodziły z wynajmu lokali w 17 krakowskich kamienicach. - Od 2003 r. ktoś chce przejąć nasz majątek. Wtedy to ks. Fidelus dokonał jakiejś manipulacji, stając się asystentem kościelnym Arcybractwa, rzekomo na wniosek Zbigniewa Chojnackiego, co było nieprawdą - mówi pracownik AM. - A niedługo potem powstało Arcybractwo Miłosierdzia pod wezwaniem Bogurodzicy Najświętszej Maryi Panny Bolesnej, które chce zagarnąć nasz majątek. Według ŻW nowe Arcybractwo ma poparcie krakowskiej kurii. Już w 2003 r. chciało doprowadzić do wykreślenia prawdziwej (wedłu ŻW) organizacji z rejestru sądowego. Pierwszy wyrok, korzystny dla AM, zapadł w styczniu ub.r. Kuria się od niego odwołała. Kilka miesięcy później sąd uznał, że AM musi oddać cały majątek konkurentom. Co ciekawe, sąd odmówił przedstawienia wykładni wyroku, stwierdzając bezprawnie, że jest on ostateczny. Sąd Najwyższy, do którego zwrócili się przedstawiciele stowarzyszenia, uznał, że wyrok nie jest ostateczny i nakazał zwrot sprawy do sądu I instancji. Ten jednak nie przeprowadził rozprawy, ale we wrześniu br. powtórzył orzeczenie korzystne dla konkurentów stowarzyszenia. Według informatorów ŻW na rzecz nowego Arcybractwa bardzo aktywnie lobbował w tym czasie ks. Fidelus - mimo że był kapelanem prawowitej organizacji. - Nie mamy wątpliwości, że to drugie stowarzyszenie ma na celu tylko wyciągnięcie kamienic, z których zyski pomagają ludziom. Co gorsza, pełnomocnicy drugiej strony dopuścili się fałszerstwa, wysyłając naszym podnajemcom dokumenty z naszą nazwą, naszym NlP-em i naszą księgą wieczystą, ale z numerem konta AM pod wezwaniem Bogurodzicy. Zawiadomiliśmy o tym prokuraturę - dodaje pracownik Arcybractwa Miłosierdzia. Od redakcji Wygląda na to, że krakowska kuria stała się dla części mediów "chłopcem do bicia". Nie sposób uwierzyć, że przyczyną tak uważnego śledzenia jej poczynań jest troska o Kościół. Raczej polityka. Zarówno ta wielka, jak i ta lokalna...

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
5°C Środa
rano
7°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
5°C Czwartek
noc
wiecej »

Reklama