Zakończyła się historyczna wizyta abp. Christodoulosa w Rzymie. Jej kulminacyjnym momentem było spotkanie z Benedyktem XVI oraz podpisanie deklaracji wspólnej.
Dziś prawosławny arcybiskup Aten i całej Grecji otrzymał doktorat honoris causa Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego w zakresie nauk prawnych. Zwierzchnik Greckiej Cerkwi Prawosławnej wygłosił tam wykład pod tytułem: „Kościół wobec kryzysu dzisiejszej Europy”.Wizyta widziana jest jako ważny etap w dialogu ekumenicznym, ponieważ prawosławny Kościół Grecji odgrywa dużą rolę w świecie prawosławnym. Może więc ona stanowić zachętę do prowadzenia dialogu z Watykanem także przez inne Kościoły prawosławne. O znaczeniu spotkania Benedykta XVI z abp. Christodoulosem mówi kard. Walter Kasper, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Kard. Kasper: Powiedziałbym, że jest to drugi etap po historycznej wizycie Jana Pawła II w Atenach w 2001 roku. A zatem mamy do czynienia z potwierdzeniem tamtego kroku, a jednocześnie z kolejnym krokiem do przodu. Pracuje przecież Mieszana Komisja Teologiczna, rozmawialiśmy także o niej. Teraz chcemy przede wszystkim mówić o konkretnej współpracy na płaszczyźnie europejskiej, ale także na polu duszpasterstwa i kultury. To wszystko oznacza postęp! RV: Co to spotkania zmieniło? Kard. Kasper: Zmieniło się osobiste poznanie: a to zawsze jest bardzo ważne. Zmienia się także to, że chcemy zintensyfikować naszą praktyczną współpracę, przede wszystkim na płaszczyźnie europejskiej, w Brukseli, czyli w tym co dotyczy polityki, by stała się ona bardziej otwarta na chrześcijańskie wartości Europy. RV: Które słowa uderzyły księdza kardynała najbardziej w wypowiedziach zarówno Benedykta XVI, jak i abp. Christodoulosa? Kard. Kasper: Trudno mi to do końca powiedzieć. Grecy byli jednak bardzo zadowoleni, a nawet przejęci przemówieniem Papieża. Tym, co Benedykt XVI mówił na temat potrzeby zachowania chrześcijańskich wartości Europy i współpracy w tej dziedzinie między wszystkimi Kościołami w Europie. Jeśli chodzi o Christodoulosa, bardzo mnie uderzyło i wzruszyło zarazem to, co powiedział na temat Świętego Pawła w Atenach, na temat wspólnej tradycji. Tego, że Piotr i Paweł przebywali w Rzymie, a Paweł był wcześniej w Atenach, i że stanowi to bardzo dawną więź. W moim krótkim przemówieniu podczas powitalnej kolacji przypomniałem, że Piotr i Paweł spotkali się, podali sobie dłoń po konflikcie, który zaistniał między nimi, i tak powinno być też między Kościołami Piotra i Pawła, teraz i w przyszłości. RV: Który element we wspólnej deklaracji podpisanej przez Benedykta XVI i Christodoulosa jest według księdza kardynała najważniejszy? Kard. Kasper: Najważniejszym punktem Deklaracji jest wspólne pragnienie dalszych postępów w dialogu ekumenicznym i teologicznym oraz wola praktycznej współpracy w Europie. Wydaje mi się, że jest to następnym krokiem, jaki musimy zrobić. Współpraca: dzięki niej rośnie także wzajemne zrozumienie, jest ona drogą prowadzącą do pełnej komunii. RV: Jakie znaczenie ma dar przekazany abp. Christodoulosowi: dwa ogniwa łańcucha, którym był skuty św. Paweł ? Kard. Kasper: Relikwie mają ogromne znaczenie dla prawosławnych, ponieważ są one widzialnym, materialnym znakiem; są one prawie „communicatio in sacris”. Dlatego też przekazanie relikwii wskazuje na duchową komunię – w nauczaniu Pawła, ale również w wierze dzisiaj. RV: Czy otwierają się nowe perspektywy w dialogu ekumenicznym? Kard. Kasper: Każdy podjęty krok otwiera nowe możliwości. Jestem przekonany, że to spotkanie będzie miało także konsekwencje dla innych Kościołów prawosławnych. Jest ono dla wszystkich Kościołów prawosławnych zaproszeniem do pójścia tą drogą, do uczestniczenia w tej pielgrzymce jedności, w którą jesteśmy zaangażowani.
Co najmniej 13 osób zginęło, a 73 zostały ranne w wyniku działań policji wobec demontrantów.
Główny cel reżimu jest jasny: ograniczyć wszelkie formy swobody wypowiedzi.
Spędzili oni na stacji kosmicznej Tiangong (Niebiański Pałac) 192 dni.
Dom dla chrześcijan, ale życie w nim codzienne staje się trudniejsze i niepewne.
Papież Franciszek mówił wcześniej, że oboje kandydaci są przeciwko życiu.
"Brawo, feldmarszałku" - napisała caryca Katarzyna II w liście gratulacyjnym.