Ks. Zaleski: Nie lubię 'lustracji w Kościele'

- Najważniejszą rzeczą jest to, żeby przebadać bardzo ważny okres w życiu Kościoła, czyli okres, kiedy Kościół musiał zmagać się z komunizmem. I to jest okres heroiczny, dlatego że Kościół był głównym celem ataku władzy komunistycznej i z tego zmagania wyszedł zwycięsko. Podjąłem te badania dlatego, że kiedy otrzymałem akta z Instytutu Pamięci Narodowej jako pokrzywdzony, zobaczyłem, że jest wiele rzeczy, które są warte opisania. Między innymi heroiczne postawy wielu moich już nieżyjących przyjaciół. Książka będzie dedykowana kapelanom "Solidarności": śp. ks. Kazimierzowi Jancarzowi i śp. ks. Adolfowi Chojnackiemu - mówił ks. Zaleski. - Oprócz tego trzeba pokazać metody, jakimi posługiwała się Służba Bezpieczeństwa, zwalczając Kościół. My chyba do dnia dzisiejszego nie zdajemy sobie sprawy, jak to były bardzo perfidne metody. Każdy ksiądz był poddany inwigilacji. Zdecydowana część księży, absolutnie zdecydowana, więcej nawet niż 90 proc., nigdy nie poszła na współpracę z SB, a nawet jeśli byli tacy, którzy podjęli współpracę, potrafili ją zerwać. To są też takie różne dramaty, które pokazują, jak powołanie kapłańskie wymaga wysiłku, wymaga ustawicznego wybierania między dobrem a złem. Myślę, że nawet dla młodych księży będzie to lekcja bardzo pouczająca.