Obronią życie?

O szerokie porozumienie w sprawie zmiany art. 38 ustawy zasadniczej zaapelował marszałek Sejmu Marek Jurek. Seminarium otworzył marszałek Sejmu Marek Jurek, który przypomniał, że w Sejmie toczą się obecnie prace nad nowelizacją Konstytucji zmierzające do wprowadzenia zapisu o ochronie życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci. Podkreślił, że zmiana ta będzie możliwa do przyjęcia wówczas, gdy zaistnieje szerokie porozumienie. - Dziecko poczęte, niewinne, bezbronne, oczekuje od nas pomocy - stwierdził przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski ks. bp Kazimierz Górny, dziękując za troskę o los Ojczyzny, która przejawiała się w wypowiedziach uczestników seminarium. Naród oczekuje od rządu i parlamentu prowadzenia prorodzinnego programu, który uratuje Polskę, uratuje los jej mieszkańców. - Wasza mądrość, wasza dojrzałość uchroni życie każdego człowieka od chwili poczęcia - powiedział ksiądz biskup, zwracając się do obecnych na sali posłów i zapewniając o wsparciu modlitewnym tych działań. Historyczne i obecnie obowiązujące w różnych krajach uregulowania dotyczące ochrony życia dzieci poczętych przedstawił w swoim wykładzie konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego prof. Marek Zubik. Zwrócił on uwagę, że wprowadzenie do Konstytucji zapisu o ochronie życia człowieka od chwili poczęcia do naturalnej śmierci nie oznacza, że będzie on automatycznie miał wpływ na sprzeczne z nim zapisy ustawowe. Wynika to z faktu, że art. 38 Konstytucji nie ma charakteru absolutnego i można go ograniczyć, powołując się na art. 31, który traktuje o wolności człowieka i zawiera m.in. zapis mówiący, że "nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje". Przedstawiając zagadnienie ochrony życia w nauczaniu Jana Pawła II, o. prof. Jacek Salij, dominikanin, gorący zwolennik przeprowadzenia zmiany Konstytucji, omówił ogólną kwestię dopuszczalności głosowania przez parlamentarzystę za ustawą zawierającą wyjątki od ochrony życia poczętego. Według niego, jest to możliwe tylko wówczas, gdy pełna ochrona nienarodzonych w danej sytuacji nie jest możliwa, a poseł otwarcie deklaruje się jako zwolennik obrony życia ludzkiego. Zachodzi tutaj sytuacja zaistnienia tzw. mniejszego zła, którą można dopuścić jedynie w wypadku, gdy ktoś inny tego zła się dopuszcza, a nie możemy go przed tym powstrzymać.