Biskup nie może ubiegać się o urząd publiczny, który łączy się z wykonywaniem władzy świeckiej - przypomniał 20 grudnia kard. Giovanni Battista Re w napomnieniu kanonicznym, skierowanym do bp. Fernando Lugo.
Emerytowany ordynariusz paragwajskiej diecezji San Pedro został wysunięty przez lewicowe i centrowe partie polityczne jako kandydat w wyborach prezydenckich. Odbędą się one w Paragwaju w 2008 r. W swym napomnieniu prefekt Kongregacji ds. Biskupów zwraca uwagę, że prawo kanoniczne (kan. 285) wyraźnie zabrania duchownym przyjmowania urzędów, z którymi łączy się udział w wykonywaniu władzy świeckiej. Nie mogą też oni brać czynnego udziału w partiach politycznych ani w kierowaniu związkami zawodowymi (kan. 287). Kandydowanie do urzędu prezydenta kraju nie jest zgodne z misją kapłańską i biskupią – podkreśla kard. Re. Biskup ma zadania duszpasterskie. Winien przyczyniać się do jedności i zgody. Nie może wyręczać świeckich w polityce, która należy do ich misji. Dlatego bp Lugo winien zrezygnować z kandydowania na prezydenta Paragwaju. W przeciwnym wypadku popadnie w kary kościelne. Pierwszą sankcją kanoniczną, która mu grozi, jest suspensa od wykonywania wszystkich aktów związanych ze święceniami – czytamy w napomnieniu wystosowanym przez prefekta Kongregacji Biskupów. Bp Fernando Lugo ma 57 lat i należy do zgromadzenia werbistów. 11 stycznia 2005 r. złożył rezygnację z kierowania diecezją San Pedro. Już wcześniej angażował się w kontrowersyjne nieraz działania społeczno-polityczne, takie jak zajmowanie przemocą ziemi przez bezrolnych. Po otrzymaniu napomnienia oświadczył, że chce zostać przeniesiony do stanu świeckiego i kandydować w wyborach prezydenckich.
To jedno z sześciu świąt nakazanych w Kościele w Polsce, które wypadają poza niedzielami.
Mówi bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.
Ciągle pozostaje ona wpływową postacią na krajowej scenie politycznej.
Otwarcie paryskiej katedry po wielkim pożarze odbędzie się 7 grudnia.