"Boże, Ty dajesz nam życie i siłę, by kochać. Pomóż nam żyć zawsze blisko siebie" - usłyszą usłyszą już od 1 stycznia religijne pary homoseksualne w Szwecji - twierdzi Gazeta Wyborcza.
Tak brzmią ostatnie słowa krótkiego kościelnego błogosławieństwa dla związków osób tej samej płci. Przyjmując je, Kościół luterański zdecydował się pójść z duchem czasu 12 lat po legalizacji związków homoseksualnych w Szwecji. Za błogosławieństwami dla gejów głosowało na początku grudnia 160 członków zgromadzenia Kościoła, najwyższej władzy ustawodawczej. Przeciw było 81. Homoseksualiści zyskali też prawo do kościelnych ceremonii ślubnych, ale bez wymiany obrączek. Duchowni będą mogli odmówić przeprowadzenia takiej ceremonii, ale wówczas zarząd parafii będzie musiał znaleźć innego pastora, gotowego pobłogosławić nowożeńcom. W słynącej z liberalizmu zeświecczonej Szwecji wymiar kościelnego błogosławieństwa jest mocno symboliczny. Mimo to organizacje broniące praw gejów uznają to za wielki sukces. Tym bardziej że decyzję poprzedziła długa debata na temat stosunku władz kościelnych do homoseksualizmu. Liberalizacja kursu Kościoła nie jest jednak taka oczywista. Kilkuset duchownych luterańskich nie zgadza się na błogosławieństwa dla par homoseksualnych. Dwa lata temu po głośnej sprawie sądowej na miesiąc więzienia skazano pastora zielonoświątkowców, który z ambony obrażał ludzi o odmiennej orientacji seksualnej. Wielebny Ake Green mówił, że homoseksualiści to rak w zdrowym ciele społeczeństwa. Skazano go na mocy ustawy zabraniającej obrażania ludzi o odmiennej religii, światopoglądzie czy orientacji seksualnej. Szwedzki kościół nie jest pierwszym, który zezwala na kościelne błogosławieństwo związków homoseksualnych. Podobne ceremonie odbywają się w kościołach protestanckich w Niemczech, Islandii i w Kanadzie. W odróżnieniu od tych krajów, szwedzki Kościół był do 2000 r. kościołem państwowym. Po oddzieleniu od państwa szuka sobie nowego miejsca i najwyraźniej stawia na nowoczesność. Choć członkami luterańskiego kościoła jest 7 mln z 9 mln mieszkańców Szwecji, regularnie do kościoła chodzi nie więcej niż 150 tys.