Rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku wydał komunikat, w którym protestuje przeciwko oskarżeniom mediów o wykorzystywanie seksualne kleryków przez księży.
"Manipulacja mediów, zwłaszcza dziennika "Rzeczpospolita", polega na tym, że o wydarzeniach sprzed lat, które nie dotyczyły wprost naszego środowiska, mówiono w taki sposób, jakby działy się obecnie w WSD w Płocku" - napisał ks. Bogdan Czupryn w liście, który ma być czytany we wszystkich kościoła diecezji płockiej 18 marca. "Zdecydowanie oświadczam, że w seminarium płockim nie dochodzi do żadnych sytuacji sugerowanych przez media" - podkreśla ks. Czupryn. Zaznacza też w słowach skierowanych do rodziców, że ich synowie są wychowywani do kapłaństwa, w tym do czystości i celibatu, które są integralnym wymiarem tego wychowania, według zasad wskazanych przez Kościół. Publikujemy treść komunikatu: Komunikat rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku W ostatnich dniach byliśmy świadkami wielu publikacji w różnych mediach, w których padały stwierdzenia o seksualnym wykorzystywaniu kleryków w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku. W odpowiedzi na to chciałbym przekazać niezbędne wyjaśnienia, aby przywrócić dobre imię seminarium, uspokoić rodziny alumnów oraz wszystkich wiernych Kościoła Płockiego. Zdecydowanie oświadczam, że w seminarium płockim nie dochodzi do żadnych sytuacji sugerowanych przez media. Drodzy Rodzice, wychowanie waszych synów do kapłaństwa, w tym do czystości i celibatu, które są integralnym wymiarem tego wychowania, dokonuje się według zasad wskazanych przez Kościół. Sami możecie się o tym przekonać rozmawiając z waszymi dziećmi oraz przebywając w naszym seminaryjnym domu, choćby przy okazji organizowanych dla was rekolekcji. Od lat bowiem robimy wszystko, aby przygotowanie do kapłaństwa dokonywało się przy aktywnym współdziałaniu z rodziną powołanego oraz ze wspólnotą parafialną, z której pochodzi. Manipulacja mediów, zwłaszcza dziennika "Rzeczpospolita", polega na tym, że o wydarzeniach sprzed lat, które nie dotyczyły wprost naszego środowiska, mówiono w taki sposób, jakby działy się obecnie w WSD w Płocku. Czyniono tak, pomimo mojego oświadczenia i wielokrotnych próśb o sprostowanie, przekazywanych przedstawicielom różnych mediów. Szczególnie boleśnie przyjęliśmy krzywdzącą i niesprawiedliwą wypowiedź Pana Senatora Jarosława Gowina, który w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" stwierdził, że w seminarium płockim utrwaliła się kultura homoseksualna. Takie stwierdzenie, nie poparte żadnymi dowodami w ustach człowieka Kościoła, boli szczególnie. Ta i inne, formułowane w podobnym tonie, wypowiedzi położyły się głębokim cieniem na naszej wspólnocie seminaryjnej; szczególnie boleśnie dotknęły naszych kleryków. Ośmielona przez media - tak zwana - "ulica" nie szczędzi im uszczypliwych i wulgarnych uwag. Mimo to, kierując się wskazaniami Chrystusa, przebaczamy. Przebaczamy również tym kapłanom bez twarzy, którzy wykorzystali tragedię młodych ludzi sprzed lat i wplątali seminarium w układ podejrzeń, które mogą zdyskredytować nasze środowisko na wiele lat. Pytamy, tych kapłanów, dlaczego mając wiedzę o molestowaniu nieletnich nie zgłosili się do prokuratury. Dlaczego czekali aż do tej pory? Dlaczego dopiero teraz pomyśleli o bezpieczeństwie ewentualnych ofiar? W imieniu seminarium pragnę zadeklarować, że dołożymy wszelkich starań, aby w przyszłości nikt nie wykorzystywał w ten sposób naszego seminaryjnego domu. Żałosne manipulowanie faktami mogło bowiem zniszczyć autorytet naszej wspólnoty, na który pracowało wielu świętych kapłanów, w tym również wyniesieni na ołtarze biskupi męczennicy. Moje zdecydowane działania pokazały, że będziemy robić wszystko, aby chronić naszych wychowanków przed jakimikolwiek zagrożeniami, że pomożemy - na miarę możliwości - rozwiązywać trudne problemy z ich przeszłości. Niezasłużone cierpienia spadły na nas w okresie Wielkiego Postu, kiedy wraz z całym Kościołem wpatrujemy się w cierpiącego Chrystusa. Syn Boży cierpi nie za swoje winy, ale wziął na siebie winy nas wszystkich. Wielki Post pozwala nam doświadczyć, jak wielką wartością dla świata i każdego z nas było to niezasłużone cierpienie Sługi Jahwe. Świadomość tej prawdy bardzo nam pomaga przyjąć nasze cierpienie w duchu pokory i braterskiego przebaczenia. Wierzymy, że z Bożą pomocą uda nam się z tego trudnego doświadczenia wyprowadzić dobro. Ufamy, że Miłosierny Bóg, który wybrał Płock, aby ukazać światu Miłosierne Oblicze Swojego Syna, umocni nasz dom seminaryjny i sprawi, że nadal będzie szkołą powołania dla wielu młodych ludzi, którzy pragną poświęcić swoje życie dla Boga i człowieka. Dołożymy wszelkich starań, aby wychować dobrych i świętych kapłanów, na wzór kapłanów męczenników, którzy są szczególnym darem i chlubą płockiego Kościoła. Pragnę bardzo serdecznie podziękować, za liczne wyrazy solidarności i otuchy, które otrzymaliśmy w ostatnim czasie. Przede wszystkim dziękuję za modlitwę w naszej intencji. Zarazem pokornie i gorąco proszę wszystkich diecezjan o modlitewne wsparcie w tych trudnych dla naszego seminarium chwilach. Szczególnie zwracam się do Kół Przyjaciół WSD. Gorąco proszę chorych, oraz wszystkich naznaczonych samotnością i niezrozumieniem, ofiarujcie za nas swoje cierpienia. Bądźcie z nami i w ten sposób twórzmy wspólnie ten przedziwny dom jakim jest seminarium, słusznie zwane sercem diecezji. Płock, dnia 12 marca 2007 r. Ks. Bogdan Czupryn, rektor WSD w Płocku
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.