Chrześcijanie w Bangladeszu ciągle potrzebują ochrony - powiedział katolickiej organizacji charytatywnej „Pomoc Kościołowi w Potrzebie" ordynariusz diecezji Khulna.
Bp Bejoy Nicephorus D’Cruze podkreślił, że zwłaszcza w południowych regionach kraju ludność żyje w niepewności i doświadcza przemocy ze strony fundamentalistów islamskich. „Obawiamy się fundamentalizmu. Potrzebujemy jeszcze ochrony, którą państwo jest w stanie zapewnić” – dodał bp D’Cruze. Blisko 90 proc. populacji Bangladeszu wyznaje islam. Spośród 147 mln mieszkańców katolików jest tylko 300 tys. Kościół w tym południowoazjatyckim kraju prowadzi szkoły, szpitale i różnego rodzaju ośrodki charytatywne. Pracą duszpasterską obejmuje również ludność z najniższych kast.
Sieci trzech krajów pracują obecnie w tzw. trybie izolowanej wyspy.
Uruchomiono tam specjalny numer. Asystenci odpowiadają w ciągu 48 godzin.
Potępił prawo pozwalające na konfiskatę ziemi białych farmerów w RPA.
Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.