O nie poddawanie się strachowi przed śmiercią apeluje w wielkanocnym orędziu patriarcha Bartłomiej I.
Przypomina zarazem, że Zmartwychwstanie Chrystusa kładzie kres wszelkiej niepewności, a śmierć nie panuje już nad życiem i „nie oznacza nieuchronnego końca naszego istnienia”. Patriarcha Ekumeniczny przypomina, że współczesne społeczeństwo dobrobytu lekceważy problem śmierci, żyjąc tak, jakby jej nie było a zmartwychwstanie nie miało żadnego znaczenia. Honorowy zwierzchnik światowego prawosławia wskazuje, że „tajemnica śmierci jest przerażająca”. Towarzyszący jej strach szczególnie obecny jest wśród chorych i osób w starszym wieku. Często niszczy nasz spokój sumienia, napełnia duszę irracjonalnym niepokojem, prowadzi do samobójstwa, do nie dającej się przezwyciężyć niepewności i staje się nie do zniesienia - pisze Bartłomiej I. Zwraca jednak uwagę, że Zmartwychwstanie Pańskie kładzie kres tej niepewności a śmierć nie panuje już nad życiem i nie oznacza nieuchronnego końca naszego istnienia. „Uwolnijmy się od strachu przed śmiercią i niepokojami życiowymi, ponieważ dla ludzi wierzących śmierć już nie istnieje” - zaapelował duchowy zwierzchnik prawosławia. Dodał, że owo odrodzenie do nowego życia jest możliwe tylko pod warunkiem oczyszczenia dusz i ciał oraz pójścia za Chrystusem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.