„Społeczeństwo i politycy muszą zapewnić bezpieczeństwo dzieci oraz poszanowanie autonomii rodzin" - stwierdzili biskupi Nowej Zelandii. Tamtejszy episkopat wystosował 26 kwietnia oświadczenie w związku z dyskusją o ustawodawstwie dotyczącym fizycznego karania dzieci.
Kościół jest zaniepokojony częstymi w tym kraju przypadkami ich śmierci lub okaleczenia. Sprawcami nierzadko są rodzice lub opiekunowie. Obok konieczności ochrony bezpieczeństwa należy też zapewnić przestrzeganie w odniesieniu do rodzin zasady pomocniczości. Oznacza to, że rząd nie powinien niepotrzebnie wkraczać w sprawy, które rodziny mogą rozwiązywać samodzielnie. Wyjątki może usprawiedliwiać jedynie zagrożenie bezpieczeństwa dziecka. Nie jest nim sporadyczne i umiarkowane wymierzanie kar cielesnych. Biskupi wskazują w tym kontekście, że władze i społeczeństwo winny wspomagać rodziny w ich wysiłkach wychowawczych, aby mogły jak najlepiej wywiązać się ze swych obowiązków. Krytykują zarówno tych, którzy usprawiedliwiają przemoc w imię wychowania w dyscyplinie, jak i osoby dążące do całkowitego zakazu stosowania kar cielesnych. Wzywają do uczciwej debaty społecznej na ten temat.
To najpoważniejsze walki wewnątrz Syrii od 2020 r. Zginęło w nich już ponad 250 osób.
W odpowiedzi władze w Seulu poderwały myśliwce i złożyły protest dyplomatyczny.
O spowodowanie uszkodzeń podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3.
Program stoi w sprzeczności z zasadami ochrony małoletnich obowiązującymi w mediach.
Seria takich rakiet ma mieć moc uderzeniow zblliżoną do pocisków jądrowych.
Przewodniczący partii Razem Adrian Zandberg o dodatkowej handlowej niedzieli w grudniu.
Załoga chińskiego statku Yi Peng 3 podejrzana jest o celowe przecięcie kabli telekomunikacyjnych.