Co najmniej 20 osób poniosło śmierć w nocy z piątku na sobotę w wyniku bombardowania przez syryjskie siły zbrojne prowincji Latakia w zachodniej Syrii - podało w sobotę opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
"Co najmniej 20 osób zginęło w powietrznych nalotach na miasto Salma w rejonie Dżabal Akrad" - powiedział AFP szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
Według niego 10 ofiar śmiertelnych to cywile - 6 rebeliantów i czterech cudzoziemców, którzy dołączyli się do walczących powstańców.
"Bilans może wzrosnąć, gdyż wielu rannych jest w stanie krytycznym" - poinformował Rahman.
Prowincja Latakia to rejon uważany za bastion alawitów, skrajnego odłamu szyizmu, z którego wywodzi się prezydent Syrii Baszar el-Asad. Z wyjątkiem kilku miejsc, większość tej prowincji znajduje się pod kontrolą sił rządowych.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.