Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła karę finansową na Telewizję Polską w wysokości 5 tys. zł za przekroczenie granicy swobody wypowiedzi. Kara dotyczy występu Kabaretu Limo, który w swoim skeczu uraził uczucia religijne widzów.
Skecz Kabaretu Limo znalazł się w wyemitowanym 8 marca br. o godz. 23.05 w TVP2 programie "Tylko dla dorosłych". Jeden z członków kabaretu Abelard Giza żartował m.in. z papieża oraz osób starszych i wierzących. Po emisji programu do KKRiT wpłynęło 12 skarg - jedna od posłów, przedstawicieli parlamentarnego zespołu ds. przeciwdziałania ateizacji Polski, pozostałe od osób prywatnych. W komunikacie dyrekcji TVP2 z 11 marca przeproszono wszystkich widzów, którzy poczuli się urażeni programem.
W przesłanym w środę PAP komunikacie KRRiT poinformowała, że na TVP nałożono karę w wysokości 5 tys. zł za naruszenie art. 18 ust. 1 i 2 ustawy o radiofonii i telewizji. "Zgodnie z art. 18 ust. 2 ustawy o radiofonii i telewizji 'audycje lub inne przekazy powinny szanować przekonania religijne odbiorców, a zwłaszcza chrześcijański system wartości'. Natomiast art. 18 ust. 1 przewiduje, że audycje lub inne przekazy nie mogą 'propagować działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym" - napisano.
KRRiT nie zgodziła się ze stanowiskiem TVP SA, która tłumaczyła, że audycja miała charakter satyryczny, była opatrzona kwalifikacją wiekową "od lat 16"" i była skierowana do widzów dorosłych, świadomych satyryczno-kabaretowej konwencji programu. Według KRRiT "zgodnie zarówno z linią orzecznictwa, jak i literaturą przedmiotu satyra nie może naruszać godności ludzkiej, a satyryczna forma wypowiedzi nie zawsze jest wystarczającym usprawiedliwieniem dla takich naruszeń, niezależnie wobec kogo i o jakiej porze zostały dokonane. Trzeba mieć to na uwadze, oceniając kwestię tak delikatną, jaką są uczucia religijne" - uzasadniła decyzję KRRiT.
TVP przedstawi swoje stanowisko w tej sprawie najwcześniej w piątek - poinformował w środę PAP rzecznik prasowy TVP Jacek Rakowiecki.
Dyrekcja TVP2 w wydanym w marcu oświadczeniu tłumaczyła, że formuła programu "Tylko dla dorosłych" "oparta została na gatunku stand-up, bardzo popularnym m.in. w Stanach Zjednoczonych". "Jego istotą jest autorski i najczęściej improwizowany charakter występu stand-upera zaproszonego do programu. Formuła ta zakłada także dużą swobodę wypowiedzi artysty kabaretowego, utrzymanej często w tonie ostrej, bezkompromisowej satyry z wykorzystaniem środków takich jak przerysowanie, przejaskrawienie czy świadomie wywołana kontrowersja" - napisano w oświadczeniu.
W swoim skeczu, członek kabaretu Limo mówił m.in.: "To, co teraz się dzieje na scenie księżowskiej, z papieżem, pokazuje, że papież jest tylko zwykłym facetem. Wiemy, że ma swoje wady, zalety, że ma fajną funkcję... Ale to jest zwykły człowiek. Na przykład puści bąka... NIE! Papież?! No tak. Normalnie. Zjada, przełyka, trawi... To nie zabierają tego anioły?! Nie, to jest zwykły facet". Następnie pojawiły się żarty z osób starszych i wierzących.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.