Episkopat Stanów Zjednoczonych zaapelował do władz USA i Iraku oraz irackich przywódców religijnych o podjęcie wszelkich możliwych działań na rzecz położenia kresu przemocy wymierzonej w chrześcijan a także inne mniejszości wyznaniowe.
„Warunkiem osiągnięcia sprawiedliwego pokoju w Iraku jest powstrzymanie spirali przemocy” – stwierdził przewodniczący Komisji ds. Polityki Międzynarodowej, bp Thomas Wenski. Amerykańscy katolicy niepokoją się szczególnie o los chrześcijan, zmuszanych często do opuszczenia swej ojczyzny. Wymaga się ich od nich usuwania krzyży z budynków kościelnych, żąda płacenia specjalnych podatków religijnych, wzywa do porzucenia swej wiary, a kobiety zmuszane są do zakrywania twarzy. Chrześcijanie czują się zagrożeni. Prowadzi to do zamykania parafii, seminariów i klasztorów. Działania irackich ekstremistów wymierzone są zarówno przeciw chrześcijaństwu jak i wolności religijnej. Bp Wenski zapewnił że, episkopat Stanów Zjednoczonych wyraża pełną solidarność z biskupami Iraku.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.
Ludzie oskarżają mnie o kolaborację. Jak ktokolwiek może tak o mnie mówić?
5,4 mld osób żyje w krajach, gdzie łamane jest prawo do wolności religijnej.
Nic nie wskazuje na to, żeby KE była skłonna wycofać się z założeń systemu ETS 2.
To reakcja na wypuszczeniu w jej kierunku kolejnych balonów.