Abp Gądecki apeluje o godziwą płacę dla pracujących

O sprawiedliwość społeczną i godziwą płacę dla pracujących we współczesnej Polsce zaapelował w Poznaniu abp Stanisław Gądecki podczas Mszy św. w intencji ofiar Poznańskiego Czerwca 1956 roku - pierwszego w powojennym kraju buntu przeciwko stalinowskiej władzy.

"Nie ma wolności tam, gdzie rządzących interesuje jedynie własny zysk i pogoń za posiadaniem - przypomniał hierarcha. - Trudno też mówić o wolności tam, gdzie ludzie nie mogą zapewnić sobie odpowiedniego zatrudnienia i uczciwego wynagrodzenia; gdzie, jak w Polsce, po tylu latach od tamtego czerwca, tak wielu ludzi żyje bez pracy, w nędzy, bez żadnej perspektywy poprawy swojego losu" - ubolewał w kazaniu wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Metropolita poznański dodał, że "ustrój jest sprawiedliwy wtedy, kiedy sprawiedliwa jest płaca", gdyż - jak podkreślił - "jeśli praca jest powinnością człowieka, to jest ona również źródłem uprawnień po stronie człowieka pracującego". "Także dzisiaj nie ma ważniejszego sposobu urzeczywistnienia sprawiedliwości w stosunkach pracownik i pracodawca, jak właśnie ten: zapłata za pracę. Sprawiedliwa płaca staje się w każdym wypadku konkretnym sprawdzianem sprawiedliwości całego ustroju społeczno-ekonomicznego. Nie jest to sprawdzian jedyny, ale jest on szczególnie ważny i poniekąd kluczowy" - mówił abp Gądecki. Podczas sprawowanej w kościele ojców dominikanów liturgii, w której uczestniczyli między innymi kombatanci Poznańskiego Czerwca oraz przedstawiciele lokalnych władz państwowych i samorządowych, wiceprzewodniczący Episkopatu stwierdził, że "winniśmy, jak tamci ludzie sprzed 51 lat, dążyć do sprawiedliwości społecznej". Nawiązując do tragicznych wydarzeń z 1956 r., hierarcha podkreślił, że "to w Poznaniu, gdzie miało miejsce jedyne masowe wystąpienie robotników przeciwko socjalizmowi w tamtych okrutnych stalinowskich latach, zaczął się demontaż ówczesnego systemu politycznego" i "dlatego narody Europy winne są poznańskim robotnikom wdzięczność". Abp Gądecki dodał, że konsekwencją Poznańskiego Czerwca było wywołane kilka miesięcy później Powstanie Węgierskie oraz Praska Wiosna w 1968 r., a także powstanie w Polsce "Solidarności", która "potrafiła uruchomić procesy o znaczeniu globalnym". 28 czerwca 1956 r. zbuntowani robotnicy Poznania wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko ciężkim warunkom pracy, niskim zarobkom i panującemu bezprawiu. Przeciwko demonstrującym komunistyczne władze skierowały wojsko i wyprowadziły czołgi. W wyniku krwawo stłumionego protestu zginęło oficjalnie 58 osób, a około tysiąca odniosło rany. Wielu uczestników wydarzeń aresztowano. W 1981 r., w 25. rocznicę tragicznego protestu, w centrum Poznania wzniesiono pomnik Ofiar Czerwca 1956 w kształcie dwóch splecionych ze sobą monumentalnych krzyży. Dziesięć lat temu modlił się w tym miejscu w intencji zabitych papież Jan Paweł II.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
20°C Wtorek
noc
17°C Wtorek
rano
25°C Wtorek
dzień
25°C Wtorek
wieczór
wiecej »