W Chinach nadal prześladowany jest tzw. "Kościół katakumbowy". 24 lipca w Mongolii Wewnętrznej aresztowano trzech księży pochodzących z prowincji Hebei.
Zbiegli oni do tej części kraju usiłując uniknąć zatrzymania przez organa bezpieczeństwa. Władze komunistyczne wywierają nacisk na duchownych, aby wstępowali do tzw. Stowarzyszenia Patriotycznego – organizacji kontrolującej życie Kościoła. Nieznane jest miejsce ich aktualnego pobytu. Równocześnie poinformowano, że na początku lipca władze aresztowały innego kapłana „Kościoła katakumbowego”, w związku z drobnym wypadkiem motocyklowym. Aktualnie w chińskich więzieniach przebywa pięciu biskupów oraz kilkunastu duchownych i działaczy świeckich. Na wielu innych nałożono areszt domowy.
Zaapelował też, aby pozostali wierni tradycji polskiego oręża.
"Śmiało można powiedzieć, że pielgrzymujemy. My przedstawiciele władz państwowych (...)".
W kraju w siłę rosną inne, zwaśnione z nimi grupy ekstremistów.
"Nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu"
Tylko czerwcu i lipcu strażacy z tego powodu interweniowali ponad 800 razy.