„Malezja nie jest państwem świeckim, ale też nie jest jakąś teokracją, jak Iran czy Pakistan. Jesteśmy demokracją parlamentarną". W ten sposób szef rządu Abdullah Ahmad Badawi odpowiedział na wątpliwości, jakie wzbudziła niedawna wypowiedź jego zastępcy Nadżiba Razaka o Malezji jako państwie islamskim.
Stanowisko wicepremiera oprotestowała m.in. Federacja Chrześcijan Malezji, zwracając przy tym uwagę na rosnące zjawisko dyskryminacji mniejszości religijnych w tym kraju. „Nasz rząd tworzą muzułmanie, buddyści, chrześcijanie i hinduiści, którzy razem pracują na rzecz rozwoju kraju” – podkreślił premier Abdullah. 26-milionowa ludność Malezji tworzy mieszankę etniczną i religijną. 60 proc. to muzułmańscy Malajowie, 25 proc. to wyznający buddyzm albo chrześcijaństwo Chińczycy, a 10 proc. – pochodzący z Półwyspu Indyjskiego hinduiści.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.