Niemcy: Islamska chusta i habit zakonny niedozwolone w szkole państwowej

Brak komentarzy: 0

Radio Watykańskie/J

publikacja 16.08.2007 09:52

Decyzją sądu administracyjnego w Düsseldorfie muzułmańskie nauczycielki w dalszym ciągu nie będą mogły nosić chust w szkołach Nadrenii-Westfalii. W uzasadnieniu wyroku sąd orzekł 14 sierpnia, że chusta jako symbol religijny jest niezgodna z zasadą światopoglądowej neutralności państwa.

Jednocześnie sędziowie utrzymali w mocy wyrok z czerwca, że prawo nie dopuszcza noszenia w miejscach publicznych zarówno islamskich, jak i chrześcijańskich oznak religii. "Uczące w szkołach powszechnych zakonnice również nie mogą nosić swego stroju zakonnego" - stwierdził rzecznik sądu Gerd Ulrich Kapteina. Wyjaśnił, że chodzi tylko o powszechne szkoły państwowe, a nie o nauczanie w szkołach należących do Kościołów. W Nadrenii-Westfalii tylko jedna zakonnica w szkole państwowej uczy religii w habicie i tak może się nadal ubierać. W tym bowiem przypadku istnieje specjalna umowa, w związku z czym nie jest to naruszeniem zasady równych praw. Zakonnica uczy religii w państwowej szkole dla dzieci głuchoniemych, która wcześniej była własnością kościelną. Orzeczenie zostało wydane w związku ze skargą muzułmańskiej nauczycielki, domagającej się zniesienia zakazu noszenia chust w szkołach Nadrenii-Westfalii. Powoływała się ona przy tym na podstawowe prawo do wyznania. Ponadto uznała, że jest to krzywdzące w porównaniu z przedstawicielami innych religii. Od roku prowadziła lekcje mając na głowie chustę - rodzaj szala owijającego głowę i szyję. Sąd nazwał to "stylem Grace Kelly". Według rzecznika, sąd orzekł, że istnieje różnica między tym, czy kobieta nosi chustkę od czasu do czasu, wsiadając do kabrioletu, czy też gdy idzie do klasy szkolnej, by tam nauczać. Wnioskodawczyni jest nauczycielką w szkołach państwowych od 1980 roku. Na początku lat dziewięćdziesiątych przeszła z chrześcijaństwa na islam i piastuje urząd w Centralnej Radzie Muzułmanów w Niemczech. Obecnie w szkołach Nadrenii-Westfalii jest 26 nauczycielek, które przychodzą na lekcje w chustach. Jeśli nie zastosują się do przepisów, grozi im zwolnienie z pracy. Już w czerwcu br. sąd administracyjny w Düsseldorfie potwierdził zakaz noszenia islamskich chust przez nauczycielki w szkołach państwowych Nadrenii-Westfalii. W tym samym miesiącu sąd pracy postanowił, że zakaz noszenia chust obejmuje również zakaz noszenia czapek-"bejsbolówek". Pojawiające się co pewien czas sprawy chust islamskich u nauczycielek w szkołach państwowych są skutkiem błędnej decyzji Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Karlsruhe. W efekcie trwającego wiele lat procesu nauczycielki z Badenii-Wirtembergi - Fereshty Ludin, Trybunał postanowił w 2003 roku, że sprawa chust islamskich powinna być rozpatrywana przez sądy poszczególnych krajów związkowych. "To był zapalnik dla ciągłego konfliktu politycznego" - uważają niemieccy prawnicy. Ich zdaniem Trybunał Konstytucyjny "rzucił jabłko niezgody w społeczeństwo niemieckie".

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona