Wszczęto śledztwo w sprawie ewentualnego przekroczenia uprawnień przez komendanta miejskiego policji w Radomiu; chodzi o usunięcie krzyży z radomskiej komendy - poinformowała PAP w poniedziałek tamtejsza prokuratura okręgowa.
"Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez komendanta, polegającego na wydaniu służbowego polecenia usunięcia krzyża w budynkach Komendy Miejskiej Policji w Radomiu i podległych komisariatach, jak również nakłanianiu podległych mu funkcjonariuszy do nieuczestniczenia w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, które to działania mogły naruszyć ich prawa do uczuć religijnych, czym działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego" - powiedziała rzeczniczka prasowa radomskiej prokuratury prok. Małgorzata Chrabąszcz.
Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kozienicach. "Ponieważ sprawa dotyczy radomskiego komendanta, żadna z tutejszych prokuratur nie mogła prowadzić postępowania i prokurator okręgowy wyznaczył prokuraturę spoza Radomia" - zaznaczyła prok. Chrabąszcz.
"Prokurator będzie przesłuchiwał funkcjonariuszy policji w charakterze świadków w celu zweryfikowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nadużycia władzy i naruszenia prawa do ochrony uczuć religijnych" - powiedziała rzecznik radomskiej prokuratury. Dodała, że termin zakończenia śledztwa wyznaczono na 29 listopada. Prokuratura w Kozienicach od sierpnia prowadziła postępowanie sprawdzające w tej sprawie, w takim postępowaniu dopuszczalne jest jednak jedynie przesłuchanie osoby zawiadamiającej o możliwym przestępstwie.
Kozienicka prokuratura przyjęła jako kwalifikację prawną przepis kodeksu karnego mówiący o przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego - za co grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Przekroczenie to miało mieć znamiona opisane w art. 196 kk dotyczącym obrazy uczuć religijnych innych osób, publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej lub miejsca przeznaczonego do publicznego wykonywania obrzędów religijnych.
Sprawę anonimowego donosu policjantów na szefa radomskiej policji do komendanta wojewódzkiego policji i biskupa radomskiego lokalne media nagłośniły w pierwszej połowie sierpnia. Według doniesień prasowych kierujący od kilku miesięcy policją w Radomiu insp. Karol Szwalbe nakazał usunąć krzyże w komendzie w Radomiu i podległych jej komisariatach. Sekretarkę, która sprzeciwiła się usunięciu krzyża, miał przesunąć na inne stanowisko. Miał także namawiać policjantów, by nie uczestniczyli w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.
"Jako policja mamy ograniczone możliwości dogłębnego zbadania sprawy, dlatego przekazaliśmy sprawę do dalszej analizy prokuraturze" - tłumaczyła w połowie sierpnia rzeczniczka prasowa mazowieckiej policji Alicja Śledziona.
Z kolei Szwalbe w liście otwartym skierowanym do swoich podwładnych oświadczył, że nikogo nie namawiał do usuwania krzyży i nie zniechęcał funkcjonariuszy do udziału w pielgrzymce. Przyznał, że jako osoba niewierząca zdecydował, że w jego gabinecie i sekretariacie będą tylko symbole państwowe.
"W całej swojej pracy zawodowej kierowałem i kieruję się szacunkiem wobec drugiego człowieka, bez względu na jego wyznanie religijne. Szanuję i utrzymuję kontakty służbowe z osobami reprezentującymi różne religie i związki wyznaniowe, co przekłada się na właściwe relacje pomiędzy policją a lokalnymi społecznościami" - oświadczał w liście Szwalbe.
Doniesienie do prokuratury ws. usuwania krzyży przez radomskiego komendanta policji złożył w prokuraturze Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Według wnioskodawców komendant Szwalbe, "bezprawnym działaniem obraził ich uczucia religijne poprzez publiczne wielokrotne znieważenie krzyża".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.