W Hiszpanii podnoszą się głosy krytyki wobec stanowiska ministra zdrowia w kwestii eutanazji.
Członkowie stowarzyszenia „Profesjonaliści na rzecz Etyki” (Profesionales por la Ética) zarzucają mu brak szacunku dla życia, szczególnie na polu biomedycznym. Bernat Soria stwierdził w wywiadzie dla dziennika „El Mundo”, że eutanazja jest nie rozwiązanym problemem hiszpańskiego społeczeństwa i znajdzie się wśród priorytetów rządu socjalistów po przyszłorocznych wyborach. Minister pragnie przygotować procedurę prawną eutanazji oraz utworzyć „komitety etyczne”, do których wchodziliby nie tylko lekarze i prawnicy, ale także „laicy”, którzy przekazywaliby odczucia społeczeństwa, np. dziennikarze czy gospodynie domowe. „Obserwujemy na wszystkich płaszczyznach życia publicznego, a zwłaszcza na polu biomedycznym, brak szacunku dla życia jako świętego daru i podstawę wszystkich praw” – stwierdził Fabián Fernández de Alarcón, przewodniczący Profesjonalistów na rzecz Etyki. „Podobnie jak nie mamy pozwolenia od nikogo, aby przyjąć życie, tak samo nie mamy żadnej władzy, aby samowolnie się go pozbyć. Szanujemy zasadę ludzkiego życia od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci” – podkreślił. Skrytykował także pomysł utworzenia komitetów etycznych: „Dąży się do sprowokowania intensywnej debaty na temat użyteczności własnego życia. Kiedy już nie służy do niczego, jak uważają niektórzy, a wśród nich minister zdrowia, to lepiej z niego zrezygnować, ponieważ nikogo już nie interesuje” – powiedział Fabián Fernández. Jego zdaniem lekarze powinni podejmować ważne decyzje razem z rodzinami. Utworzenie trybunałów, teoretycznie sprawiedliwych, zakłada powstanie organizmów, które decydowałyby o życiu innych. „A to prowadzi jedynie do pogardy wobec życia” – zaznaczył przewodniczący Profesjonalistów na rzecz Etyki.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.