Zwierzchnicy jednej z najstarszych kongregacji anglikańskich w stanie Georgia w USA zdecydowali o odłączeniu się od Kościoła episkopalnego. Nie podoba im się zbyt liberalna, ich zdaniem, interpretacja Biblii, a przede w wszystkim zgoda na obecność biskupów - homoseksualistów we Wspólnocie Anglikańskiej.
Zwierzchnicy jednej z najstarszych kongregacji anglikańskich w stanie Georgia w USA zdecydowali o odłączeniu się od Kościoła episkopalnego. Nie podoba im się zbyt liberalna, ich zdaniem, interpretacja Biblii, a przede w wszystkim zgoda na obecność biskupów - homoseksualistów we Wspólnocie Anglikańskiej. W tajnym głosowaniu rada kongregacji postanowiła podlegać od tej pory zwierzchnictwu konserwatywnej prowincji w Ugandzie, należącej do światowej Wspólnoty Anglikańskiej. Podkreślono, że zmiana ta nie wpłynie na dotychczasową działalność i kształt nabożeństw w Kościele Chrystusowym. Przedstawiciele Kościoła Chrystusowego- episkopalnej kongregacji z Savannah założonej w 1773 roku zapowiadają jednocześnie, że będą walczyć o prawo do kościelnych budynków i majątku. Tymczasem biskup Henry I. Louttit, zwierzchnik episkopalnej diecezji w Georgii, twierdzi jednoznacznie, że kościelne budynki i nieruchomości parafialne - ich wartość szacuje się na około 3 mln dolarów - należą do diecezji. Konflikt między episkopalistami z Savannah a głównymi władzami amerykańskich anglikanów zaostrza się od kilku lat, a bezpośrednim jego powodem była konsekracja Gene'a Robinsona, zdeklarowanego homoseksualisty na biskupa New Hampshire w 2003 roku. Rektor Kościoła Chrystusowego ks. Marc Robertson uważa, że Kościół episkopalny przez ostatnie lata odchodzi od wiary pierwszych chrześcijan. Kościół Chrystusowy założył brytyjski filantrop generał James Edward Oglethorpe. Pierwsze nabożeństwo odprawiono tu w dniu, kiedy Georgia zyskała status kolonii brytyjskiej - 12 lutego 1733 r. W ubiegłym tygodniu przywódcy Kościoła episkopalnego uzgodnili, że nie będą już wyświęcać na duchownych homoseksualistów, ani błogosławić związków osób tej samej płci. Decyzję w tej sprawie podjęto na spotkaniu przywódców światowej Wspólnoty Anglikańskiej, które odbyło w Nowym Orleanie. Po tym spotkaniu zarówno konserwatywni, jaki i liberalni przedstawiciele amerykańskiej gałęzi anglikanizmu nie kryli rozczarowania takim wynikiem rozmów. Na wynik rozmów czekał również Kościół Chrystusowy z Savannah. Uzależniał od niego dalsze decyzje.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.