Punktualnie o godz. 12.00 rozpoczęła się w Skrzatuszu jubileuszowa Msza św. z okazji 25-lecia koronacji cudownej Piety. Kapłani do ołtarza przeszli w uroczystej procesji.
Karolina Pawłowska /GN
Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy jubileuszowej i wygłosił do wiernych homilię
Eucharystię pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, koncelebrowało czterech biskupów naszej diecezji, metropolita szczecińsko-kamieński, dwóch biskupów diecezji zielonogórsko - gorzowskiej, ojcowie rekolekcjoniści i ponad 90 prezbiterów. Zdaniem ks. Tomasza Jaskółki, kustosza sanktuarium, na placu przed świątynią zgromadziło się ponad 15 tys. wiernych.
Kardynała powitali m.in. Mariola i Mirosław Grygiel. Pani Mariola 25 lat temu niosła korony papieskie dla cudownej Piety. - Cieszymy się, że Skrzatusz stał się duchową stolica naszej diecezji, że miejsce to staje także coraz piękniejsze wizualnie i że przyciąga do Maryi coraz więcej pielgrzymów - mówiła Mariola Grygiel.
- Ekscelencjo, chociaż na tą bardzo krótką chwilę poczuj się znowu jak w domu - tak biskup Edward Dajczak przywitał kard. Kazimierza Nycza. Następnie zwrócił się do przybyłych wiernych. - Kościele koszalińsko- kołobrzeski! Witam cię i przytulam do serca. Wczoraj było tutaj 6 tys. młodych. Dzisiaj jesteście wy, za co bardzo dziękuję. Te uroczystości to dopisanie wersetu miłości dla naszej skrzatuskiej Pani.
W swojej homilii metropolita warszawski nawiązał do dzisiejszego jubileuszu, a także prosił, aby w modlitwach nie zapominać o tym, który 25 lat temu dokonał koronacji.
- 18 września 1988 roku kard. Józef Glemp nałożył korony papieskie na Matkę Bożą Bolesną. Gromadzimy, aby dziękować nie tylko za koronację, ale też za to szczególne miejsce. Nie zapomnijmy w modlitwie o kard. Jozefie, któremu zabrakło pół roku, żeby świętować ten jubileusz z wami - mówił kardynał.
Metropolita przywołał historię cudownej Piety i jej znaczenie dla naszego narodu. - Pielgrzymujemy do Matki Bożej Bolesnej już od XVI wieku. W czasach rozbiorów Polska potrzebowała takich świętych miejsc, gdzie broniło się ducha polskości i wiary - tłumaczył wiernym.
- Cudownie wykorzystaliście czas przygotowania do dzisiejszej uroczystości. Skrzatuskie sanktuarium stało się przyjaźniejsze. Gratuluje wam tego - mówił kard. Nycz.
Metropolita wielokrotnie tłumaczył, jak ważna dla Kościoła jest Matka Boża. - Ona potrafiła bezgranicznie zawierzyć Bogu. Powiedzieć: „tak”. Urodziła Zbawiciela, przez co stała się Matką nas wszystkich. W wizerunku piety trzyma ona w ramionach ciało swojego syna. Tak trzyma każdego z nas, bo jako Kościół jesteśmy mistycznym ciałem Jezusa - wyjaśniał.
- Kościół jest Matką dla ludzi. Tak jak nasze ziemskie matki nie może walczyć ze swoimi dziećmi. Ma walczyć o swoje dzieci. Nawet te, które tego nie chcą. Nie może nikogo odrzucić, bo tak nie postępuje kochająca swoje potomstwo rodzicielka - mówił metropolita warszawski.
Kardynał Nycz pobłogosławił wieńce żniwne przywiezione przez rolników z różnych miejsc diecezji. Ks. Zbigniew Woźniak odczytał słowa błogosławieństwa papieża Franciszka.
Na zakończenie Eucharystii biskup Edward Dajczak oprócz poświęcenia ikon z wizerunkiem Piety zawierzył diecezję koszalińsko-kołobrzeską.
- Maryjo, Matko miłości zranionej, Matko naszej nadziei, Matko odważna w przyjęciu nowego życia. Piastunko czule tuląca dziecko, ochraniaj od błędów niewiary, ucz nas słuchać Jezusa. Pocieszaj samotnych i ucz nas modlitwy. Matko powierzam Ci tę diecezję. Trzymaj nas w rękach tak jak trzymasz Jezusa - modlił się biskup.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.
Dziś mija 1000 dni od napaści Rosji na Ukrainę i rozpoczęcia tam pełnoskalowej wojny.
Są też bardziej uczciwe, komunikatywne i terminowe niż mężczyźni, ale...
Rodziny z Ukrainy mają dostęp do świadczeń rodzinnych np. 800 plus.