Według danych policji niemieckiej, w latach 2002-2006 zbezczeszczono w tym kraju 237 cmentarzy żydowskich, a więc średnio jeden w tygodniu. Poinformował o tym dziennik "Tagesspiegel" powołując się na dane z policji i ministerstwa spraw wewnętrznych.
Z informacji tych wynika, że np. w minionym roku zniszczono 39, a w 2002 roku - 60 żydowskich cmentarzy. Każdy z tych incydentów został "w ostrych słowach potępiony przez rząd federalny", oświadczyła rzeczniczka ministerstwa. To szokujące dane, powiedział gazecie Stephan Kramer, sekretarz generalny Centralnej Rady Żydów w Niemczech. Dodał, że te liczby zadają kłam twierdzeniom, jakoby Rada wpadała w panikę. W związku z tymi faktami zażądał, aby rząd Niemiec powołał pełnomocnika ds. Walki z prawicowym ekstremizmem oraz antysemityzmem. Ten rzecznik powinien zbierać dane dotyczące działań skrajnie prawicowych i antysemickich, a następnie przedstawiać je w rocznych raportach. W Niemczech jest ponad dwa tysiące żydowskich cmentarzy.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.