Reklama

Adwentowy list Arcybiskupa Warszawskiego

Kościół niestrudzenie powtarza, że największym szczęściem człowieka jest życie zgodne z zasadami sumienia, kierowanego i wspomaganego łaską Bożą. W głoszeniu tej prawdy Kościół potrzebuje świadków roztropnych, odważnych i mężnych, zdolnych przypominać przykazania Dekalogu.

Reklama

2. Tożsamość uczniów Chrystusa Ojciec Święty Benedykt XVI w 2006 r. w podróży do rodzinnej Bawarii wypowiedział znamienne słowa: „Kto wierzy, nigdy nie jest sam”. Uczeń Chrystusa, czyli każdy ochrzczony, przynależy do Kościoła, pozostając w komunii z Bogiem i z innymi ludźmi. Słuchamy Jezusa i przyjmujemy Jego słowo, aby tym owocniej naśladować Go w życiu. Uczeń Jezusa wie, że może podjąć i odpowiedzialnie prowadzić dzieło swego życia, gdyż finał losów tego świata jest w ręku Boga. Podczas gdy jesteśmy zalewani najrozmaitszymi ofertami, które mają dostarczać przyjemności i radości, Kościół niestrudzenie powtarza, że największym szczęściem człowieka jest życie zgodne z zasadami sumienia, kierowanego i wspomaganego łaską Bożą. W głoszeniu tej prawdy Kościół potrzebuje świadków roztropnych, odważnych i mężnych, zdolnych przypominać przykazania Dekalogu. Kościół potrzebuje współczesnych Mojżeszów, stawiających wymagania w porę i nie w porę, by ocalić naród przed relatywizmem i ułudą fałszywie pojętej wolności. Do takich świadków należał Prymas Tysiąclecia Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński i papież Jan Paweł II. Po przemianach społeczno-politycznych, jakie zostały zapoczątkowane w 1989 r., podczas IV pielgrzymki apostolskiej do Polski, Jan Paweł II przedstawił realistyczny program odnowy duchowo-moralnej, opartej na Dekalogu. Od początku natrafił on jednak na przeszkody i sprzeciwy, o których Ojciec Święty w opublikowanej w 1994 r. rozmowie opatrzonej tytułem Przekroczyć próg nadziei tak mówił: „Kiedy podczas ostatnich odwiedzin w Polsce wybrałem jako temat homilii Dekalog oraz przykazanie miłości, wszyscy polscy zwolennicy «programu oświeceniowego» poczytali mi to za złe. Papież, który stara się przekonywać świat o ludzkim grzechu, staje się dla tej mentalności persona non grata (...) Cóż innego może czynić Kościół? Jednakże przekonywać o grzechu to nie znaczy potępiać. «Syn Człowieczy nie przyszedł na świat, aby świat potępić, ale żeby go zbawić». Przekonywać o grzechu to stwarzać warunki do zbawienia” (s. 60). Upłynęło kilkanaście lat, a program nakreślony przez Sługę Bożego Jana Pawła II pozostaje tak samo aktualny. W każdych okolicznościach podstawowe zadanie uczniów Chrystusa polega na ukazywaniu biegunowości, jaka istnieje w świecie i w człowieku. Z jednej strony mroczne pokłady zła i grzechu, które nas pomniejszają i upokarzają, niszcząc godność więzi solidarności oraz zrywając przyjaźń z Bogiem. Ale z drugiej strony znacznie mocniejsza i trwalsza „Ewangelia miłosierdzia”, jako wyraz Bożej miłości i skuteczności Bożej łaski, której kulminacją stał się Krzyż i zmartwychwstanie Chrystusa. Tożsamość uczniów Chrystusa powinna być przejrzysta i czytelna: „Po tym wszyscy poznają, że jesteście uczniami Moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13, 35). Przykazanie miłości wzajemnej jawi się zawsze jako zobowiązanie pierwszoplanowe i pilne. Życie wszystkich Polaków potrzebuje gruntownej odnowy. Jej probierz stanowi ugruntowany w modlitwie i wrażliwości na potrzeby innych wzgląd na przykazania Boże, których zwieńczenie stanowi przykazanie miłości Boga i bliźniego. Jest ono powszechne i bezwarunkowe, ma bowiem źródło w Bogu, który umiłował każdego człowieka.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
-1°C Sobota
noc
-1°C Sobota
rano
2°C Sobota
dzień
2°C Sobota
wieczór
wiecej »

Reklama