Zdaniem, dyrektora radomskiej Caritas ks. Radosława Walerowicza, cała polityka społeczna i pomoc bezrobotnym powinna pójść w kierunku wypłacania świadczeń za wykonaną pracę. Wczoraj, 4 grudnia obchodzono w Polsce V Dzień Modlitw w Intencji Bezrobotnych. W regionie radomskim występuje jeden z najwyższych wskaźników bezrobocia w Polsce.
Ks. Radosław Walerowicz pozytywnie odniósł się do działań podejmowanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, który w minionych latach realizował program prac społeczno-użytecznych. Bezrobotni mieli wypłacane świadczenia w zamian za wykonaną pracę. Najczęściej bezrobotni pracowali przy sprzątaniu miejsc publicznych. Według ks. Walerowicza poważnym problemem są osoby powyżej 50. roku życia, które nie mają praktycznie szans na znalezienie zatrudnienia. - Obserwujemy to w naszej codziennej działalności. Do naszych jadłodajni przychodzą ludzie, którzy są pozbawieni jakichkolwiek nadziei - podkreślił dyrektor diecezjalnej Caritas. Z kolei dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy Józef Bakuła poinformował, że sytuacja z osobami po 50. roku życia ostatnio ulega zmianie. - Pracodawcy zaczynają pytać o ludzi w tym wieku. Ta grupa społeczna ma spore doświadczenie zawodowe, a tacy są właśnie teraz potrzebni. Tym bardziej, że młodzi szukają lepiej płatnej pracy za granicą - wyjaśnił dyrektor Bakuła. Upadek wielkich zakładów przemysłowych w Radomiu, Skarżysku, Pionkach, Końskich i Starachowicach doprowadził do tego, że w tych największych miastach regionu występuje jeden z najwyższych wskaźników bezrobocia w Polsce. W powiecie radomskim wynosi 28 procent, w samym Radomiu 22 procent, ale są gminy w regionie, gdzie stopa bezrobocia wynosi ponad 30 procent. Optymistycznym sygnałem jest malejąca liczba osób pozostających bez stałego zatrudnienia. Tylko w tym roku liczba ta spadła o 6 tysięcy.
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.