Chrześcijański nadawca telewizyjny SAT-7 uruchamia specjalny kanał w języku arabskim dla dzieci. Ma on być kontrpropozycją dla arabskich kanałów dla najmłodszych propagujących treści antychrześcijańskie. Swym zasięgiem obejmie Bliski Wschód i północną Afrykę.
Nadawca poprzez łącza satelitarne będzie emitował m. in. filmy rysunkowe o treści chrześcijańskiej, wśród nich film o Jezusie Chrystusie. Ponadto prezentowane będą wywiady z dziećmi o tym, w czym np. tkwi prawdziwe znaczenie Bożego Narodzenia. W krajach arabskich żyje 100 mln dzieci, z których połowa ma dostęp do telewizji satelitarnej. Twórcy kanału zwracają uwagę, że dla wielu z nich telewizja jest jedną z form ucieczki od nabrzmiałej konfliktami rzeczywistości. Chrześcijański kanał dla dzieci stawia sobie za cel dawanie najmłodszym nadziei i nowych idei, aby stał się miejscem, w którym młodzi widzowie otworzą swoje serca na chrześcijańskie orędzie. "Naszym celem jest to, aby zaproponować dzieciom pewne miejsce, w którym będą mogły wewnętrznie wzrastać" - powiedział dyrektor programowy SAT-7, Rita El Mounayer "Miejsce, gdzie będą mogły doświadczyć szczęśliwej i jasnej przyszłości, którą zapewnia im Bóg" - dodała. El Mounayer wskazała, że jak na razie istnieje co najmniej sześć kanałów telewizyjnych w języku arabskim, które emitują programy o treści antychrzescijańskiej, do tego z wieloma scenami przemocy. Gloryfikują one męczeństwo w radykalno-islamskim sensie i przedstawiają go dzieciom jako właściwą drogę życia. W przeciwieństwie do nich nowy chrześcijański kanał dla dzieci będzie rozpowszechniał orędzie miłości i przebaczenia. SAT-7 jest chrześcijańskim nadawcą satelitarnym, który emituje od 1996 r. programy dla chrześcijan różnych wyznań mieszkających na Bliskim Wschodzie i Afryce północnej. Nadawca stawia sobie za cel niesienie chrześcijańskiego orędzia do każdego domu na Bliskim Wschodzie. Centrala SAT-7 mieści się na Cyprze, redakcja w Egipcie, a firmy producenckie m. in. w Libanie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.