Kard. George Pell na Boże Narodzenie wezwał Australijczyków do szerszego otwarcia serc i domów dla młodzieży przybywającej do Sydney na spotkanie z Benedyktem XVI.
Na Antypodach Boże Narodzenie obchodzone jest w sposób bardzo różnorodny. Przyczynia się do tego bogactwo kulturowe kontynentu. W wigilię Bożego Narodzenia codzienna prasa australijska publikowała przedświąteczne wypowiedzi przedstawicieli różnych australijskich wyznań, nie tylko chrześcijańskich, a także polityków oraz reprezentantów władz stanowych i federalnych. Wielu z nich zauważało niezwyczajną dobroć ludzkich serc, wyzwalaną tym pięknym okresem roku. Podkreślano jedność ludzkiej rodziny, troszczono się o biednych i o zagrożone środowisko naturalne, niepokojono się także o australijskich żołnierzy służących obecnie w Iraku i Afganistanie. Oficjalne wypowiedzi katolickich hierarchów zwracały uwagę Australijczyków na religijny wymiar świętowania Chrystusowych narodzin. Biskup Prowse w Melbourne mówił o ogromnej, niespotykanej liczbie ludzi wypełniających wszystkie katolickie kościoły w wigilijną noc i w uroczystość Bożego Narodzenia, ludzi wierzących i praktykujących oraz mających się za duchowo wystygłych i obojętnych wobec Chrystusowej Ewangelii. Na łamach najbardziej poczytnego dziennika biskup zauważył, że w narodzeniu Jezusa Chrystusa każdy może spotkać Boga na nowo, albo też po raz pierwszy. Przedstawiciele ponad dwustu narodowości tworzący w Australii Kościół katolicki podtrzymują swoje odrębne tradycje wyniesione z rodzinnych domów. Bywa, zwłaszcza w rodzinach mieszanych, że przeróżne zwyczaje przeplatają się nawzajem. Są też parafie w Melbourne, w których zadomowił się polski zwyczaj białego opłatka, dzielonego ze wszystkimi po pasterce. Dla Polaków nie ma jednak świąt bez wigilii, kolędowania, opłatka przysłanego z domu i choinki. Na Antypodach wraz ze świętami rozpoczęły się szkolne wakacje i cały rok planowane urlopy. Tuż po świętach pustoszeją metropolie i zapełniają się nadmorskie miejscowości.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.