Nowe pokusy pustyni

Potrzeba nam dziś także duchowego Schengen, w którym znikną granice dzielące bliźnich wyrażających odmienne przekonania - napisał abp Józef Życiński w liście na tegoroczny Wielki Post.

Świadectwo chrześcijańskiej kultury bycia winno znaleźć wyraz także w tym, abyśmy umieli przeciwstawiać się intrygom i przejawom brutalności, których tak wiele na polskiej ziemi. Ku powszechnemu zaskoczeniu także pobożni i uczynni ludzie zaczynają nieraz okazywać zaskakującą agresję. Czasem jest to wynik wielkiego życiowego zagubienia, czasem następstwo długich lekcji, w których budowniczowie komunizmu uczyli tropić urojonego wroga, operować pomówieniami, okazywać pogardę. Nie czujmy się bezradni i zagubieni w obliczu podobnych reakcji. Pamiętajmy o czytanych dziś słowach św. Pawła z Listu do Rzymian: „Jeśli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży” (Rz 5, 15). Nie tylko zło, prymitywizm i agresja są realne. Realna jest także łaska Boża działająca przez naszą posługę dobroci. Niechaj czas wielkopostnej przemiany stanie się widomym znakiem tej współpracy z łaską Bożą. Bieda i godność Mimo że widoczna jest wyraźna poprawa warunków życia, dla wielu rodzin podstawowym problemem pozostaje ciągle zagrożenie biedą, niepewność jutra, lęk przed możliwą utratą pracy. Bieda charakterystyczna dla Polski B nie zawsze bywa rozumiana przez tych działaczy, których bawi praktykowanie stylu igrzysk, wówczas, gdy dla wielu osób zakup chleba staje się trudnym problemem. Spotykane w praktyce połączenie biedy i igrzysk rodzi społeczną desperację; trzeba zrozumieć jej korzenie, skoro już podczas Mszy św. można zauważyć, że niektóre dzieci przychodzące do kościoła nie mają własnych butów. Nauczyciele sygnalizują problemy wychowawcze w klasach, gdzie część dzieci bywa izolowana, bo przychodzą brudne i głodne. W jaki sposób przezwyciężyć te kontrasty, bez koncentrowania uwagi jedynie na tych, którym życie ułożyło się pomyślnie i którzy nie cierpią z powodu biedy? Jakie duchowe Schengen trzeba przyjąć, aby mieszkający w willach zechcieli uznać, że jednakowe prawo do szczęścia mają ich dzieci oraz dzieci z rodzin bezrobotnych, którym odcięto elektryczność i których chora matka samotnie boryka się z codzienną biedą? W doświadczeniu podobnych sytuacji szczególnie mocny protest rodzi się, gdy spostrzegamy, że nieproporcjonalnie wysokie wynagrodzenia i prestiżowe awanse bywają nierzadko przyznawane w wyniku partyjnego podziału łupów. Niektóre funkcje kierownicze, miejsca w radach nadzorczych czy zarządach stały się szybko symbolem życiowego sprytu i towarzyskich układów. Oswoiliśmy się już z praktyką, że przy powierzaniu wielu intratnych funkcji często nie bierze się pod uwagę ani wykształcenia, ani kompetencji osób, którym się je powierza. Patologię tę trzeba definitywnie odrzucić, abyśmy mogli traktować Ojczyznę jako wspólne dobro, nie zaś jak postaw sukna, który będą rozdzierać osobnicy żądni życiowego awansu. Jest wiele dziedzin życia, które wymagają wspólnej refleksji, byśmy mogli przezwyciężyć schematy jawnie niesprawiedliwe, lecz przyjmowane bez sprzeciwów. Patrząc na zmiany dzielące nas od pierwszej „Solidarności” trudno nie zauważyć, że obecne pensje niektórych działaczy związkowych bywają czasem kilkakrotnie wyższe od wynagrodzenia pracowników należących do tego samego związku.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
24°C Piątek
wieczór
21°C Sobota
noc
16°C Sobota
rano
24°C Sobota
dzień
wiecej »