Po 60 latach powołano w Polsce Rabinat, czyli Radę Rabinów. Uroczystość miała miejsce 23 lutego w Łodzi, w obecności naczelnego rabina Izraela Yony Metzgera. W skład Rabinatu wchodzi siedmiu rabinów - tylu bowiem jest obecnie w naszym kraju. Według szacunków Związku Gmin Żydowskich, w Polsce jest ok. 10 tys. osób wyznania mojżeszowego.
Do zadań Rabinatu należy koordynowanie pracy rabinów, poszukiwanie i akceptowanie nowych rabinów. Rada jest także kolegium, w ramach którego rabini wymieniają się doświadczeniami i pomagają sobie wzajemnie. Rabinat może występować oficjalnie jako strona religijna społeczności żydowskiej w kontaktach z władzami państwa i władzami lokalnymi. - Od wielu miesięcy myśleliśmy o odrodzeniu Rabinatu w Polsce - poinformował w rozmowie z KAI rabin Symcha Keller, sekretarz łódzkiej gminy żydowskiej. Dodał, że jest to związane z rozwojem społeczności żydowskiej w naszym kraju, powrotem do synagog i studiów religijnych. "Nadarzyła się niezwykła okazja z racji odwiedzin w naszym kraju naczelnego rabina Izraela Yony Metzgera, który zaproponował patronat nad polską Rada Rabinów. Stąd w sobotni wieczór, po modlitwach, podpisaliśmy wszyscy deklarację utworzenia Rabinatu. Pod deklaracją podpisał się także rabin Metzger" - poinformował Szymcha Keller. Rada Rabinów ma demokratyczną strukturę. Jeszcze nie wybrano przewodniczącego, w planach natomiast jest wybór sekretarza. Siedziba Rabinatu będzie mieścić się przy Radzie Religijnej Związku Gmin Żydowskich w Warszawie. "Chciałbym jednak, by Rabinat zbierał się w poszczególnych gminach, by umacniać lokalne społeczności i poznawać ich strukturę" - powiedział KAI rabin Keller. Rada Rabinów istniała w Polsce przed II wojną światową i swymi korzeniami sięgała tradycji demokratycznych samorządu żydowskiego jeszcze za czasów króla Kazimierza Wielkiego. Po wojnie rabini, którzy przeżyli Holocaust, próbowali powołać Rabinat, ale nie zgodziły się na to władze komunistyczne. Zlikwidowano wówczas wszystkie gminy żydowskie, powołano zaś do życia kongregacje wyznania mojżeszowego, kontrolowane przez służby specjalne i pozbawione osobowości prawnej.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.