Reklama

Zrobił z Krakowa drugi Watykan

To jeden z trzech najlepiej poinformowanych hierarchów kościelnych na świecie. Przyjaciel dwóch papieży. Metropolita krakowski Stanisław Dziwisz obchodzi dziś dziesięciolecie swoich święceń biskupich - przypomina Dziennik.

Reklama

Z tej okazji Dziennikowi udało się dotrzeć tam, gdzie dziennikarzom wstęp jest surowo wzbroniony: do prywatnych apartamentów hierarchy. Ul. Franciszkańska 3. Najsłynniejszy adres w Krakowie. Tu poza kurią biskupią mieści się również prywatne mieszkanie osobistego sekretarza Jana Pawła II. Jest niewielkie i bardzo skromnie wyposażone. W sypialni nad łóżkiem kardynała Dziwisza wisi krzyż oraz portrety Jana Pawła II i Benedykta XVI. Na środku pokoju stoi niewielki stół i krzesła. I na tym koniec umeblowania. Wstęp do prywatnego mieszkania kardynała mają jedynie: kanclerz, sekretarz, rzecznik kurii oraz kilka sióstr sercanek, które przyjechały z metropolitą trzy lata temu z Watykanu. Codziennie kardynał przyjmuje na Franciszkańskiej ok. 30 gości. Zapraszani są wyłącznie do oficjalnych apartamentów. W ciągu ostatnich trzech lat przeszli przez nie najwyżsi dostojnicy watykańscy, łącznie z papieżem Benedyktem XVI, przywódcy kilkudziesięciu państw, kongresmeni, przewodniczący organizacji międzynarodowych oraz przywódcy duchowi. - W tym tygodniu odwiedził nas naczelny rabin Izraela Yona Metzger. Kilka dni wcześniej mieliśmy wizytę byłego premiera Hiszpanii Jose Marii Aznara - opowiada nam ks. Robert Nęcek, rzecznik kurii. Okazuje się, że do metropolity przyjeżdża po poradę lub na nieoficjalne konsultacje wielu wpływowych polityków świata. Ksiądz Dziwisz jest uważany za jedną z trzech (po papieżu oraz generale jezuitów) najlepiej poinformowanych osób w całym Kościele. Doskonale zna język włoski, francuski i angielski. Jego telefon komórkowy dzwoni bez przerwy. - Autorytet kardynała Stanisława Dziwisza nie pochodzi z nadanego mu przez papieża urzędu, ale sposobu, w jaki czerpie ze swojego skarbca wiedzy - mówi Dziennikowi abp Juliusz Janusz, nuncjusz Węgier. Krakowski biskup Tadeusz Pieronek uważa jednak, że polski episkopat zgasił krakowskiego kardynała za jego sposób reagowania na zło. - Biskupi nie posłuchali go, kiedy sprzeciwiał się powołaniu na stanowisko metropolity warszawskiego abp. Wielgusa ani gdy próbował uciszyć dyrektora Radia Maryja - mówi biskup. - Ale czas pokazał, że w obu przypadkach Dziwisz miał stuprocentową rację.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
7°C Środa
noc
5°C Środa
rano
7°C Środa
dzień
8°C Środa
wieczór
wiecej »

Reklama