Bądźcie blisko młodzieży, módlcie się często z wiernymi o nowe powołania kapłańskie - prosił abp Wojciech Ziemba licznie zgromadzonych kapłanów na Mszy Krzyżma w konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie, w czasie, której dokonał błogosławieństwa oleju chorych i konsekracji Krzyżma św.
W homilii metropolita warmiński zwrócił uwagę na istotę jedności kapłańskiej. - Jesteśmy dzisiaj razem, aby być razem na zawsze, na każdy dzień. Zostaliśmy wezwani przez Boga do walki o dobro na tym świece, a tam gdzie jest walka, muszą być także ofiary - stwierdził hierarcha. Abp Ziemba podkreślił, że walka zła przeciw dobru ma u nas swoją bardzo widoczną metodę: "rozbijać jedność między biskupami, dzieląc ich na tzw. postępowych i mniej postępowych; rozbijać jedność miedzy biskupami a kapłanami, rozbijać jedność między kapłanami a wiernymi świeckimi". - Wszystko usiłuje się tłumaczyć rzekomym dobrem Kościoła lub człowieka - powiedział hierarcha. Kościół pozostanie Kościołem – zapewniał metropolita - niezależnie od sytuacji, w której przypada mu pełnić swoja misję. Wskazał na konkretne sytuacje we współczesnym świecie. Kościół nie będzie wyręczał prokuratorów, sędziów, jeżeli zostanie naruszone prawo publiczne. Kościół nigdy się nie zgodzi na to, aby być denuncjatorem kogokolwiek: kapłana, zakonnika, zakonnicy, swojego wiernego świeckiego do jakiejkolwiek władzy świeckiej. Kościół będzie bronił swojego sposobu działania w celu usuwania zła - podkreślił hierarcha. Jako skuteczne sposoby walki ze złem abp Ziemba wskazał modlitwę, sakrament pokuty, braterskie upomnienie i środki przewidziane przez kodeks prawa kanonicznego. Zapowiedział, że w tym celu w archidiecezji warmińskiej zostanie podjęta inicjatywa peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego jako sposób leczenia grzechów, w miłosierdziu, umiejętności przebaczenia i skruchy. Na koniec, arcybiskup wezwał wszystkich kapłanów do modlitwy, aby przez Jezusa Bóg umocnił we wszystkich kapłański charyzmat, by byli sługami Bożego miłosierdzia i wstawiali się u Boga za tymi, którzy Bożego miłosierdzia najbardziej potrzebują.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.