Arabia Saudyjska odmówiła przyjęcia miejsca niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, podając jako powód "podwójne standardy", które utrudniają temu gremium rozwiązywanie konfliktów i kładzenie kresu wojnom.
"Królestwo (Arabii Saudyjskiej) uważa, że metody i mechanizm działania oraz podwójne standardy w Radzie Bezpieczeństwa uniemożliwiają jej odpowiednie branie odpowiedzialności za pokój światowy" - podkreśliło w piątek w oświadczeniu saudyjskie MSZ.
Arabia Saudyjska nie jest w stanie zająć swego miejsca w Radzie, dopóki nie zostaną przeprowadzone reformy - dodano, nie precyzując, o jakie reformy chodzi.
Reuters odnotowuje, że Rada Bezpieczeństwa jest podzielona w kwestii wojny domowej w Syrii. Mocarstwa zachodnie domagają się ostrych sankcji przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, ale Rosja wetuje zmierzające w tym kierunku propozycje. Arabia Saudyjska wspiera przeciwników Asada.
Zgromadzenie Ogólne ONZ wybrało w czwartek na dwuletnią kadencję pięciu nowych członków Rady Bezpieczeństwa - Arabię Saudyjską, Litwę i Czad, które od 1 stycznia mają zająć miejsce w tym gremium po raz pierwszy, a także Chile i Nigerię. Te dwa ostatnie kraje były już niestałymi członkami Rady cztery razy.
Niestali członkowie RB ONZ wybierani są zgodnie z kluczem regionalnym (pięć miejsc dla Afryki i Azji, po dwa dla Ameryki Łacińskiej i Europy Zachodniej oraz jedno dla Europy Środkowej). Rada Bezpieczeństwa co roku wymienia pięciu ze swoich 10 niestałych członków.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.