Serbska Cerkiew Prawosławna i islamscy mieszkańcy republiki z udziałem miejscowych władz osiągnęły 27 maja br. porozumienie o przeniesieniu cerkwi we wsi Diwiczy (północno - wschodnia Bośnia i Hercegowina). Świątynia została zbudowana na fundamentach zburzonego wcześniej meczetu - informuje serwis www.cerkiew.pl.
„Umowę o przeniesieniu cerkwi osiągnięto, na szczęście, bez problemów” — oświadczył Brankowicz podczas zwiedzania cerkwi w Diwicz z ministrem handlu i turystyki Republiki Serbskiej Priedragom Głuchakowiczem i kierownikiem wspólnoty „Zwornik” Zoranom Stiewanowiczem. Przeniesienie cerkwi będzie kosztować ok. 300 000 marek. Środki pieniężne wydzieliły islamska społeczność i kanton Tuzla. Na podstawie decyzji ONZ Republika Serbska wypłaciła muzułmanom 60 000 marek na sfinansowanie przeniesienia cerkwi. Według słów Brankowicza, decyzja o przeniesieniu cerkwi z ziemi zaspokoi obie spierające się strony. 15 sierpnia 2006 r. doszło do masowych zamieszek bośniackich muzułmanów. Według bośniackiej policji muzułmanie zażądali zamknięcia cerkwi zbudowanej we wsi w 1996 r. Bośniacka policja zapobiegła podpalenia cerkwi. Muzułmanie ze wsi Diwicz domagali się rozbiórki cerkwi i zbudowania na jej miejscu meczetu.
Jednak jego poglądy nie zawsze są zgodne z katolickim nauczaniem.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.