Osoba usiłująca udzielić święceń kapłańskich kobiecie, jak i kobieta usiłująca je przyjąć, podlegają karze ekskomuniki wiążącej mocą samego prawa, zarezerwowanej Stolicy Apostolskiej.
Odnośny dekret wydała Kongregacja Nauki Wiary. Dykasteria otrzymała w tej sprawie specjalne uprawnienia od Ojca Świętego. Decyzja dotyczy zarówno wiernych obrządku łacińskiego, jak i należących do będących w jedności z Rzymem Kościołów wschodnich. Jak zaznaczono, dokument odwołujący się do obowiązujących norm prawa kanonicznego ma służyć ochronie natury i ważności sakramentu kapłaństwa. Wchodzi w życie w dniu dzisiejszym. Stolica Apostolska w ostatnich trzydziestu latach wielokrotnie przypominała stałą naukę Kościoła o niemożliwości udzielenia święceń kapłańskich kobietom. Taka była praktyka Apostołów, Ojców Kościoła i starożytnych synodów. Mimo to w ostatnich latach, zwłaszcza w USA, Niemczech i Austrii, pojawiały się szeroko nagłaśniane przez media próby udzielenia święceń kobietom. Opublikowany dziś dekret Kongregacji Nauki Wiary oznacza, że osoby takie mogą powrócić do jedności z Kościołem jedynie po wyrażeniu skruchy oraz po decyzji Stolicy Apostolskiej. Jak wyjaśnił sekretarz Kongregacji Nauki Wiary abp Angelo Amato, tak zwane „święcenia kobiet” są dla Kościoła całkowicie nieważne, niezależnie od praktyk wprowadzanych przez część wspólnot chrześcijańskich. „Podstawowa racja jest jedna. Kościół nie czuje się władny zmieniać wolę swego Założyciela Jezusa Chrystusa – stwierdził abp Amato. – W tym przekonaniu nie jesteśmy odosobnieni. Przecież także starożytne Kościoły Wschodu i Kościoły prawosławne stosują ten sam przepis, co katolicy. To niektóre wspólnoty kościelne wyrosłe z reformacji zerwały dwutysiącletnią tradycję Kościoła”.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.