„Maryja z Nazaretu…historia, która wciąż trwa" - to tytuł musicalu, którego światowa prapremiera odbędzie się 17 czerwca w Watykanie. Patronat nad tym niecodziennym wydarzeniem artystycznym objął sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone i Papieska Rada ds. Środków Społecznego Przekazu.
Odkrycie i lepsze poznanie Maryi kobiety i Maryi Matki – ten cel przyświeca musicalowi, podkreśla reżyser Maria Pia Liotta. „Maryja jest światłem na drodze i gwiazdą nadziei. Przez wieki czczona była nie tylko przez chrześcijan, ale i świat muzułmański” – stwierdził ks. Stefano de Fiores. Uczestniczył on 10 czerwca watykańskim biurze prasowym w prezentacji maryjnego musicalu. Według włoskiego mariologia spektakl nie banalizuje przesłania Maryi. Pozwala okryć tajemnicę Maryi żyjącej w rytm Boga i jego Słowa. Maria Pia Liotta, która jest współautorką scenariusza i zarazem reżyserem wyznała, że najtrudniejszą sceną do pokazania było Zwiastowanie. „Starałam się uciec przed nadmiarem słów i skoncentrować na gestach oraz muzyce. Wielokrotnie starałam się myśleć jak Maryja, czyli jak matka – wyznała Liotta. Zastanawiałam się jak ja bym zareagowała w sytuacjach, którym Maryja musiała stawić czoła”. W rolę Maryi wcieli się, sopran Alma Manera, córka Litotty. Musical określa ona czystą poezją, emanującą z gestów, choreografii, słów i pięknej muzyki. W widowisku weźmie udział 40 aktorów i 12 tancerzy. Twórcą choreografii jest Salvator Spagnolo. Światowa prapremiera odbędzie się w watykańskiej Auli Pawła VI. Zaproszono na nią delegacje z całego świata, od Ameryki Łacińskiej po Bliski Wschód. Autorzy musicalu liczą, że dzięki temu zostanie on pokazany w wielu krajach świata. Producentem musicalu „Maryja z Nazaretu…historia, która wciąż trwa” jest „Airam Cultura e Comunicazione”.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.