Reklama

Belgia: Kościół wobec kryzysu narodowej jedności

„Pomimo istniejących różnic zabiegajmy o coraz lepsze wzajemne zrozumienie" - wezwał 21 lipca swoich rodaków kard. Godfried Danneels z okazji 178. rocznicy powstania Królestwa Belgii. Prymas, król i stolica to jedne z niewielu rzeczy, które wszyscy Belgowie mają jeszcze wspólne.

Reklama

W atmosferze głębokiego kryzysu politycznego, wywołanego przez federacyjne ambicje Flandrii, król Albert II i premier Yves Leterm uczestniczyli wczoraj w brukselskiej katedrze w tradycyjnym Te Deum. Z okazji narodowego święta na temat przyszłości kraju wypowiedział się również ordynariusz stolicy Walonii, bp André-Mutien Léonard, w głośnym artykule prowokacyjnie zatytułowanym: „Koniec Belgii?” Wystąpienie biskupa Namur ma charakter walońskiego „mea culpa”. Jako Walon przypomina swym rodakom, że przez całe stulecia Flamandowie musieli walczyć o uznanie swego języka i kultury, a samo państwo belgijskie aktywnie uczestniczyło we „frankizacji” Flandrii. Bp. Léonarda nie dziwią zatem federalistyczne postulaty Flamandów. Jego zdaniem dobrym wzorem federalizacji może być belgijski Kościół, który z jednej strony tworzy jedną konferencję episkopatu, a zarazem posiada dwie odrębne, lecz współpracujące ze sobą struktury duszpasterskie przeznaczone dla Flamandów i Walonów.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
0°C Czwartek
rano
2°C Czwartek
dzień
3°C Czwartek
wieczór
0°C Piątek
noc
wiecej »

Reklama