Belgia: Kościół wobec kryzysu narodowej jedności

Brak komentarzy: 0

Radio Watykańskie/a.

publikacja 23.07.2008 06:17

„Pomimo istniejących różnic zabiegajmy o coraz lepsze wzajemne zrozumienie" - wezwał 21 lipca swoich rodaków kard. Godfried Danneels z okazji 178. rocznicy powstania Królestwa Belgii. Prymas, król i stolica to jedne z niewielu rzeczy, które wszyscy Belgowie mają jeszcze wspólne.

W atmosferze głębokiego kryzysu politycznego, wywołanego przez federacyjne ambicje Flandrii, król Albert II i premier Yves Leterm uczestniczyli wczoraj w brukselskiej katedrze w tradycyjnym Te Deum. Z okazji narodowego święta na temat przyszłości kraju wypowiedział się również ordynariusz stolicy Walonii, bp André-Mutien Léonard, w głośnym artykule prowokacyjnie zatytułowanym: „Koniec Belgii?” Wystąpienie biskupa Namur ma charakter walońskiego „mea culpa”. Jako Walon przypomina swym rodakom, że przez całe stulecia Flamandowie musieli walczyć o uznanie swego języka i kultury, a samo państwo belgijskie aktywnie uczestniczyło we „frankizacji” Flandrii. Bp. Léonarda nie dziwią zatem federalistyczne postulaty Flamandów. Jego zdaniem dobrym wzorem federalizacji może być belgijski Kościół, który z jednej strony tworzy jedną konferencję episkopatu, a zarazem posiada dwie odrębne, lecz współpracujące ze sobą struktury duszpasterskie przeznaczone dla Flamandów i Walonów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona