Nie ma miesiąca, by na moim biurku nie lądowały książki, płyty czy pisma traktujące o demonach. Będzie tego z 66,6 kilo. Jak głosić Dobrą Nowinę, by ludzie nie zapamiętali z naszej gadaniny jedynie krzyku: „Ciemność widzę, ciemność”?
Jeden z letnich festiwali młodych nad Wisłą. Pod sceną rozsiadł się spory tłumek uczestników rekolekcji. Na scenie prelegent. Opowiada od godziny o zagrożeniach duchowych. „Reiki, silva, joga, tarot, bioenergoterapia” – sączy się z głośników. W pewnym momencie prowadzący spotkanie podnosi do góry jakąś książkę. „Wiecie, co to jest?” – pyta. „Zło!” – rzuca głośno jakiś chłopak, wzbudzając ogólny rechot. Po spotkaniu młodzi podchodzą do organizatorów rekolekcji: „Kurczę, teraz to boimy się otworzyć lodówkę. A nuż wyskoczy z niej jakiś demon?”. To nie jest historia wyssana z palca. Uczestniczyłem w tych rekolekcjach, widziałem reakcje młodych. Prelegent miał zapewne dobre intencje, ale ja, wracając ze spotkania, zadawałem sobie jedno proste pytanie: „Jak głosić Dobrą Nowinę, by ludzie nie zapamiętali z naszej gadaniny jedynie słowa: »zło«?”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że był bardzo niezadowolony z izraelskiego ataku.
Co najmniej 25 osób zginęło, a ponad 600 zostało rannych w trakcie antyrządowych protestów.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbiera się rząd. Zaplanowano odprawę w BBN.