Papież Benedykt XVI otrzyma honorowe obywatelstwo miejscowości Bressanone (Brixen), w Górnej Adydze. Już jutro, 28 lipca papież rozpocznie swój letni wypoczynek w tym regionie.
Miejscowe władze uzasadniają swoją decyzję faktem, że od końca lat sześćdziesiątych Joseph Ratzinger – wtedy jeszcze jako profesor teologii – spędzał letnie wakacje „w tym starym mieście biskupim” w Południowym Tyrolu - w sumie 10 razy. Honorowe obywatelstwo „za zasługi dla Kościoła, a także na znak jego związków z miastem i wielki wkład w życie Kościoła i kultury” zostanie przyznane Benedyktowi XVI 9 sierpnia. Poinformował o tym burmistrz Bressanone Albert Pürgstaller oraz rektor miejscowego seminarium Ivo Muser. Zapowiedziano też, że uroczystość odbędzie się w zamkniętym gronie gości ze świata Kościoła i polityki. Papież rozpocznie swój urlop w trójjęzycznym miasteczku Bressanone 28 lipca. Tuż przed rozpoczęciem urlopu przez papieża w Bressanone została zaprezentowana broszura na temat lata kulturalnego w regionie. Organizatorzy cieszą się, że zarówno papież jak i przybywający w tym okresie pielgrzymi będą mogli przeżyć wydarzenia religijne oraz kulturalne. Obok wystaw, koncertów i zwiedzania miasteczka, zaplanowano również otwarcie specjalnej wystawy pod hasłem „Spojrzenie za mury klasztorne - życie zakonne w Południowym Tyrolu”. Wiele imprez kulturalnych zaplanowano jeszcze przed tym, zanim nadeszła wiadomość, że do Bressanone przyjedzie na urlop papież. – Lato kulturalne jest u nas zawsze ciekawe i daje okazję do poznania życia kulturalnego naszego regionu - twierdzą organizatorzy. W Bressanone (Brixen) w Górnej Adydze, w górach na północy Włoch Ojciec Święty przebywać będzie w dniach 28 lipca – 11 sierpnia w towarzystwie swojego brata ks. Georga Ratzingera. Po raz pierwszy Joseph Ratzinger był w Bressanone w roku 1967 jako uczestnik konferencji w miejscowym seminarium na temat formacji kapłańskiej w krajach języka niemieckiego.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.