Rzeźba przedstawiająca żabę na krzyżu, wystawiona w muzeum w północnowłoskim Bolzano, stała się obiektem gorących sporów, kiedy w okolice miasta przybył na urlop Benedykt XVI - donosi Rzeczpospolita.
Miejscowy radny Franz Pahl zaczął strajk głodowy, żądając usunięcia rzeźby z muzeum. Wsparła go grupa miejscowych katolików, zwracając się do policji o interwencję. Separatystyczny Związek Południowego Tyrolu zebrał z kolei 10 tysięcy podpisów pod obywatelską petycją o usunięcie „ukrzyżowanej żaby”. Obrazoburcza żaba, dzieło niemieckiego rzeźbiarza Martina Kippenberga, budzi kontrowersje już od maja, kiedy została wystawiona w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Bolzano. Niektórzy miejscowi politycy protestowali wtedy przeciw „jawnej prowokacji”, ale sprawa szybko przycichła. Konflikt rozgorzał na nowo w ostatnich dniach, gdy w okolice miasta przybył na letni wypoczynek papież. Jak podaje „The Times”, o proteście przeciw wystawianiu „ukrzyżowanej żaby” dowiedział się Benedykt XVI. Papież rozmawiał na ten temat z biskupem Bolzano Wilhelmem Eggerem. Hierarcha odmówił jednak odpowiedzi na pytania dziennikarzy, jak Ojciec Święty odniósł się do konfliktu o rzeźbę. Radny Franz Pahl głodował przeciw wystawieniu rzeźby przez osiem dni, ale odniósł tylko połowiczny sukces. Żaba została przeniesiona na trzecie piętro muzeum z dotychczasowego miejsca przy samym wejściu do przybytku. Dyrektorka muzeum Corinne Diserens odmówiła usunięcia obrazoburczej rzeźby, oskarżając Pahla i innych protestujących o „próbę instrumentalizacji dzieła w celach politycznych”. Nie wiadomo, czy w czasie swojego urlopu papież odwiedzi Bolzano. Wakacje spędza w pobliskim Bressanone, w górach południowego Tyrolu, gdzie wielokrotnie wypoczywał jako młody ksiądz, a potem jako kardynał. W pochodzącym z XI wieku gmachu seminarium Benedykt XVI zatrzyma się do 11 sierpnia. Poświęca tam czas nie tylko odpoczynkowi, ale również pracy nad drugą częścią swego studium o Jezusie.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.