Ksiądz Henryk Jankowski od lipca głosi kazania - donosi Rzeczpospolita. - Wcześniej nie mówił, bo sam nie chciał - twierdzi arcybiskup Gocłowski.
Prałat nie głosił kazań od listopada 2004 r. Wówczas abp Tadeusz Gocłowski zdjął go z funkcji proboszcza po wszczęciu przez prokuraturę śledztwa w sprawie podejrzeń o molestowanie ministranta. Od początku lipca ks. Henryk Jankowski znów przemawia w kościele św. Brygidy w Gdańsku. Według tvp.info dlatego, że nowy arcybiskup gdański Sławoj Leszek Głódź zniósł zakaz z 2004 r., który miał nałożyć abp Gocłowski. – Absolutnie nie jest to prawdą – mówi „Rz” abp Tadeusz Gocłowski. – Zdjąłem ks. Jankowskiego z probostwa, ale nie miał zakazu głoszenia kazań. Nie chciał, to nie głosił. Arcybiskup Głódź powiedział z kolei portalowi TVP, że „cofnięcie zakazu głoszenia kazań jest wewnętrzną sprawą parafii i diecezji”. Pewne jest, że abp Gocłowski raz zabronił ks. Jankowskiemu głosić kazania za antysemickie wypowiedzi. Było to w 1997 r. i zakaz obowiązywał przez rok. Dlaczego ks. Jankowski od lipca znów przygotowuje homilie? Nie wiadomo. Wiadomo tylko, że w lipcu zmienił się administrator parafii. Został nim wprowadzony osobiście przez abp. Głódzia ks. Jan Jasiewicz. Wprowadzenie nowego administratora oznacza, że nie zmieniła się sytuacja prawna ks. Jankowskiego. Po odwołaniu go z funkcji proboszcza i zatwierdzeniu tej decyzji przez watykańską Kongregację do spraw Duchowieństwa prałat odwołał się do Sygnatury Watykańskiej. Do czasu rozpatrzenia odwołania nie można powołać nowego proboszcza parafii św. Brygidy. Prałat Jankowski w swoich lipcowych kazaniach mówił m.in. o Grzegorzu Napieralskim, szefie SLD, i Adamie Michniku, który według niego „dziś chce być arcycenzorem kazań i książek w Rzeczypospolitej”. Powrót ks. Jankowskiego na ambonę odnotowują również Dziennik i Gazeta Wyborcza.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.